HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Zrujnowana krypta - Page 6




 

Share
 

 Zrujnowana krypta

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
AutorWiadomość
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Zrujnowana krypta - Page 6 Empty
PisanieTemat: Zrujnowana krypta   Zrujnowana krypta - Page 6 EmptySob Lip 18 2015, 14:29

First topic message reminder :

MG

Okolica wyglądała na mocno zaniedbaną. Widać, że zachodnie obrzeża rybackiej osady nie należały do najprzyjemniejszego gatunku miejsc do zamieszkania. Igles dostał informację, jakoby miał się zjawić najpierw na placu Rybnym i tam znaleźć żółtawy budynek, zejść do piwnicy i skręcić do drzwi na prawo. To nie wyglądało na coś specjalnie trudnego.
Piwnica niespecjalnie zaskoczyła maga swoim wyglądem i wonią. Wszędzie waliło szczynami, tynk w wielu miejscach już całkowicie zlazł. Gołe, mokre cegły wyglądały, jakby zaraz miał je pokryć gigantyczny grzyb. Drzwi po prawej miały na dole sporą dziurę, nie trudno było więc ujrzeć małe chmurki dymu unoszące się ku sufitowi i po chwili znikające w dziurawym stropie. Oprócz zapachu szczyn doszły jeszcze palone mięso i tanie papierosy.
Po otwarciu drzwi dziwnie lekkich drzwi i przekroczeniu progu, prezentujące się wnętrze nie wyglądało zbyt zachęcająco. Popękane i zagrzybione ściany, stare, rozpadające się meble, stary, mokry dywanik na podłodze, szczury, karaluchy... wszędzie karaluchy. Na niewielkim taborecie, tuż obok pieca, którego palenisko jarzyło się jasnym płomieniem, siedziała dziewczyna. Na oko mogła mieć z piętnaście lat, ale nie to było najbardziej zaskakujące. Najpierw jej twarz zasłaniały długie, czarne włosy, ale już wtedy można było zauważyć dłonie... grafitowe dłonie. Gdy podniosła głowę okazało się, że jej twarz ma dokładnie ten sam kolor, co skóra na rękach. To samo stopy. Początkowo dziewczę wyglądała na nieco zdziwioną widokiem gościa, ale po chwili jakby sobie przypomniała, że jednak się go spodziewała.
- Idealnie paskudny - stwierdziła, mrużąc oczy o barwie skrzącego się w piecu płomienia. A może to tylko odbicie ognistego blasku? Trudno było to w tej chwili stwierdzić. Pokazała dłonią taboret stojący naprzeciwko. Wydawało się, że musiała się nad czymś zastanowić, ale nie zajęło to długo. Obserwowała postać chłopaka. Czyżby się uśmiechała? Czy Igles mógł dostrzec nieco za ostre zęby?
- Okropnie jestem rada, że się tu spotykamy - Jej głos był o wiele starzy, należał do dojrzałej kobiety, a zamknięty był w ciele dziewczynki. - Mam wiele własnych spraw na głowie, a czyjaś pomoc zawsze mi się przyda.
Umilkła na krótki moment, mierząc jeszcze raz młodziana spojrzeniem.
- Moi mali pomocnicy nieco mi o tobie powiedzieli, dlatego do ciebie napisałam. Zdaje się, że mamy wiele wspólnego - dodała. Rzeczywiście, to nie on zgłosił się po zadanie, to do niego w tej sprawie napisano. Pamiętał tę dziwną, białą karteczkę, która pojawiła się w jego rękach nie wiadomo skąd. Kiedy to się stało? - Mam sporo pieniędzy, które są mi niepotrzebne, a ponadto mogę spróbować ci pomóc... w kilku sprawach. Niestety, nie mogę się stąd ruszyć przez jakiś czas, więc sama nie mogę odkryć tego, na czym tak bardzo mi zależy.
Wbiła spojrzenie w tańczące w palenisku płomienie.
- Cmentarz Lutei znajduje się na niewielkiej wyspie, został założony jeszcze nim pojawiła się tu osada, więc mieszkańcy chętnie z niego skorzystali. Znajdowała się tam też stara krypta, która dziś stoi w ruinie. Ostatnio jednak cmentarz stoi zamknięty, władze miasta nie mówią dlaczego, a ja... a ja bardzo chcę się dowiedzieć, z czego to wynika, tym bardziej, że moi pomocnicy donoszą mi o ciekawej aurze, która wisi nad tą właśnie kryptą. - Urwała, ponownie przenosząc wzrok na Iglesa. - Najpierw będziesz musiał się tam dostać, co może okazać się niełatwym zadaniem, ale ufam, że to ci się spodoba.
Czy to był uśmiech? Tak, te kły stanowczo były bardziej zwierzęce niż ludzkie. Dziewczynka czekała chyba na reakcję swojego gościa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku

AutorWiadomość
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Zrujnowana krypta - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowana krypta   Zrujnowana krypta - Page 6 EmptyWto Lut 09 2016, 02:03

Po prostu stał przysłuchując się dalszej rozmowie pomiędzy Ósmym, a Talithą. On sam nie miał zbyt wiele do gadania. W końcu umarł, ale jakoś udało mu się przeżyć. To było dość dziwne, ale stawiało go w takiej sytuacji, że nie miało sensu dodawać coś od siebie do rozmowy. Jednakże dostał dość interesującą propozycję. Zapytano go o to, czy nie chciałby zmienić swojego wyglądu. Choć zdążył już przywyknąć do swojej szpetności, to jednak nawet on nie chciał być w pełni kimś całkowicie brzydkim. Pomimo iż wyglądał jak chodzący koszmar, to i tak potrzebował chwili na przemyślenie. Dość sporo mu w tej chwili oferowano, a wiedział, że za wszystko i tak będzie musiał jakoś odpłacić. Skoro jednak dawali, to czemu miał nie brać? Gorzej raczej mogło nie być. Chyba, że zrobiliby z niego kobietę. To już by mu się trochę nie spodobało…
- Jak tylko chcę? – dopytał. – No dobra… Chcę być wyższy i niezbyt rzucający się w oczy. I nie gruby… To tyle… Możesz z tym zrobić co chcesz – powiedział oschle, nie zagłębiając się w jakieś szczegóły.
Nie był do końca pewien tego jak chciałby ostatecznie wyglądać. Właściwie to było mu obojętne, byleby nie dodawać do tego za dużo tęczy. Nie posiadał jakiegoś swojego ideału. Zdał się na kreatywność Ósmego. Nie żeby samemu był jej całkowicie pozbawiony. Po prostu nie chciało mu się niczego tłumaczyć, ani wymyślać. Swoje uwagi już rzucił. Liczył na to, że tyle wystarczy i będzie mógł wysłuchać dalszych wyjaśnień. Jego również po części to ciekawiło, o co dokładnie w tym chodziło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Zrujnowana krypta - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowana krypta   Zrujnowana krypta - Page 6 EmptySob Lut 13 2016, 22:45

MG

Ósmy na moment zrobił smutną minę i nagle zaczął puchnąć. Po chwili wyglądał już jakby warzył około dwustu kilo. Sukuby niespecjalnie się tym przejmowały, a Talitha jedynie prychnęła.
- Nie chcesz być gruby? - Mężczyzna już pocił się jak dzika świnia. Po chwili jednak wrócił do swojego poprzedniego ciała. - No dobra, w sumie to rozumiem. Dobrze, że mój pot działa jak zachęta dla samic, inaczej byłoby nam wszystkim tu nieprzyjemnie.
Czy on w ogóle był poważny? Absolutnie nie.
- Dla kogo pracujesz? - spytała szybko Talitha, ale Ósmy uciszył ją gestem, zastanawiając się najpierw nad propozycją Iglesa.
- Dobrze, zrobię ci ciało "prawie" idealne. Nie będziesz rzucał się specjalnie w oczy. No, prawie. Całkiem ładna buzia, parę piegów i szramidło przez oko, żeby nie było tak kolorowo. Będziesz miał szacuneczek u mniej przyjemnych typów - uśmiechnął się szeroko, a po chwili dodał: - Załatwiona.
Dziewczynka wydawała się być już zirytowana.
- O co w tym wszystkim chodzi?! - warknęła wreszcie, a Ósmy westchnął. Cóż, chyba będzie musiał wreszcie odpowiedzieć na jej wątpliwości.
- Moja szalona matula wysłała mnie na poszukiwania mojego niemniej szalonego, młodszego braciszka o numerku 9. Tak się składa, że niespecjalnie chce mi się za nim biegać, a znalazłem sobie miłe gniazdko tutaj. Rzecz ma się tak, że jeśli nie znajdziemy go na czas, to znaczy ja i moi bracia, wtedy mamusia wkroczy i rozwali ten cholerny grajdoł - zaczął, robiąc na moment zafrasowaną minę. To był tylko pozór. Jego twarz wykrzywiła się w szpetnym uśmiechu. - Mi jednakże odpowiada to rozwiązanie. Mam zresztą wrażenie, że mojemu nowemu koledze także, prawda? Chciałbyś zrobić kilka wielkich dziur w miejscach miast i zobaczyć spływające do ścieków flaki tych magicznych gąb?
Wydawał się wyjątkowo uchachany, za to Talitha skrzyżowała ręce na torsie i odparła:
- Rozwalać? - zacięła się na moment. - To nawet dla mnie brzmi interesująco.

Stan: ideolo

PS Wygląd zmieniliśmy na taki, na jaki się umówiliśmy. Po misji zmień sobie wzrost i wagę na takie, jakie ci odpowiadają. Najlepiej by było, gdybyś także po misji uzupełnił opisy dodatkowe, żeby było wiadomo, jak wygląda teraz twoja postać. Albo ja to jakoś zrobię.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Zrujnowana krypta - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowana krypta   Zrujnowana krypta - Page 6 EmptyNie Lut 14 2016, 18:05

Obserwując nagłe rozrastanie ósmego Igles podrapał się po głowie, zastanawiając się czy na pewno wszystko jest tak jak być powinno. Niezaprzeczalnie dziwnym dla niego było zachowanie mężczyzny i jego przemiana. Spojrzał tylko krótko na Talithę, a potem z powrotem na Ósmego. Trochę się spocił. Nawet bardzo. Co prawda niezbyt to Iglesowi przeszkadzało, ale i tak lekko się tylko skrzywił, nie do końca rozumiejąc. Wyglądało jednak na to, że było w porządku.
Wiedział, że trochę czasu zajmie mu przystosowanie się do nowego ciała. Jednakże nie miał żadnego powodu do narzekań. Całkiem mu odpowiadał taki wygląd, tylko pozostawała kwestia przyzwyczajenia. W końcu będzie mógł sobie darować nawyk ukrywania twarzy pod kapturem i w miarę normalnie przyjdzie mu wyjść na ulicę. Lecz nie to było teraz najistotniejsze. Ósmy zaczął dość ciekawie mówić. Miał widocznie jakieś bardzo poważne problemy rodzinne, z których mogły wyniknąć jeszcze większe problemy, na nieco większą skalę. Z każdym kolejnym słowem mężczyzny, uśmiech Iglesa coraz bardziej się poszerzał. Lekko bawiła go dramaturgia tej sytuacji, ale zapowiadało się całkiem interesująco.
- Brzmi to dość nietypowo…  Mamusia musi go bardzo kochać, że aż tak się o niego troszczy... Więc wystarczyłoby, że pozostałym twoim braciom nie udałoby się go znaleźć? Czy im również niezbyt zależy na tym, aby matula siedziała spokojnie? – zapytał dość entuzjastycznie jak na siebie. Wizja opustoszonych, zniszczonych miast napawała go czymś w rodzaju ekscytacji, bądź też euforii.
-  Masz rację. Taka perspektywa całkiem mi pasuje – dopowiedział jeszcze spoglądając to na Talithę, to na Ósmego. Pokiwał jeszcze głową potwierdzając to, że popierał całą sprawę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Zrujnowana krypta - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowana krypta   Zrujnowana krypta - Page 6 EmptyNie Lut 28 2016, 23:06

MG

Ósmy zaśmiał się głośno, słysząc komentarz Iglesa.
- Raczej nienawidzić, ale skoro widzisz to w tym świetle, to jest w tym jakaś prawda. Od miłości do nienawiści jeden krok, jak mawiają - odparł, uspokajając oddech. - Moi bracia to inna historia. Większość z nich nie chce dopuścić do odnalezienia młodego, żeby to on powstrzymał naszą matkę. Nie wiedzą, że to jest po prostu nieuniknione, znaczy, natarcie mojej matuli. Dziewiąty się nie znajdzie i nie podda, a żaden z nich nie ruszy dupy, żeby go dostarczyć. No, może poza jednym, ale w jego przypadku to trochę potrwa... I nie ubrudzi sobie rąk.
Wzruszył ramionami, uśmiechając się pod nosem, kiedy usłyszał odpowiedź Talithy.
- To sprawa załatwiona! No, poza jedną... - mruknął, rozglądając się. - Chyba powinienem jeszcze wytłumaczyć sprawę twoich przyjaciół, panienko. Gromadzą się, a z twoją pomocą sądzę, że przygotujemy naprawdę ciekawy spektakl. Z dodatkiem umiejętności naszego kolegi wyjdzie prawdziwie dramatyczny spektakl pisków, wrzasków i paniki wśród gawiedzi. Czy macie jeszcze jakieś pytania?
Talitha wbiła spojrzenie w Iglesa. Sama chyba nie chciała już o nic pytać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Zrujnowana krypta - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowana krypta   Zrujnowana krypta - Page 6 EmptyCzw Mar 03 2016, 18:05

Niezaprzeczalnie scenariusz tego przedstawienia zapowiadał się bardzo ciekawie. I raczej nic nie wskazywało na to, żeby z jakichś powodów zaplanowany spektakl miał się nie udać. Choć jeszcze Igles nie wiedział jaką mu przyjdzie pełnić w nim rolę, to i tak już czuł się wystarczająco zachęcony, by zagrać. Wyglądało, że większość była już załatwiona. Wystarczyło tylko przystąpić do działania. Parę pytań cisnęło się Iglesowi na usta i nie wstrzymywał się z ich zadaniem.
- Co? Gdzie? I kiedy zaczynamy? – powiedział spoglądając na Ósmego. Oprócz tego nie potrzebował żadnych dokładniejszych informacji. Czuł się przygotowany na to co miało nadejść, zarówno psychicznie i jak i fizycznie. Z reguły pozostawał bardzo cierpliwy, ale tym razem odkrył w sobie ciekawość do tego co miało nadejść i nawet ekscytację. Nie przypominał sobie kiedy ostatni raz czuł coś takiego. Chciał jak najszybciej rozpocząć całą tę zabawę, lecz nie miał zamiaru popełnić żadnego błędu. Temu też wstrzymał swoje emocje. Wyprostował się, a jego uśmiech lekko spoważniał.
- Wszystko jest już gotowe? – dopytał tylko, tak na wszelki wypadek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Zrujnowana krypta - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowana krypta   Zrujnowana krypta - Page 6 EmptyNie Mar 20 2016, 15:04

MG

Talitha uśmiechnęła się lekko, a Ósmy postanowił odpowiedzieć:
- Tego dowiesz się już wkrótce. Nie martw się, zostaniesz poinformowany jak należy. A teraz... teraz możesz iść i ćwiczyć, spróbować swoich nowych umiejętności - odparł mężczyzna, wskazując im znajdujące się za nim drzwi.
- Idziemy - powiedziała Talitha, żegnając się skinieniem głowy z Ósmym, po czym zniknęła za drzwiami. Zapewne Igles musiał uczynić to samo...

Leżał na cmentarzu, a Talitha stała tuż nad nim, rozglądając się wokół.
- Moi przyjaciele wracają już do swoich domów. Bałam się, że mogę mieć do czynienia z jakimiś wrogami, ale widzę, że spotkało nas oboje coś niezwykle interesującego - powiedziała z całkowitym spokojem. Jej oczy rozbłysły, gdy po raz kolejny zwróciła się do Iglesa. - Gdziekolwiek będziesz, poznam twoją lokalizację i wtedy się spotkamy, gdy nadejdzie pora. Jestem już naprawdę podekscytowana.
Oblizała nieco odstające kły. Płonące tęczówki zajaśniały jak prawdziwe płomienie.
- Do zobaczenia, Zee - dodała jeszcze po czym spokojnym krokiem ruszyła przed siebie. Na krawędzi cmentarza na naszego bohatera czekała łódź. Gdzie podział się jej właściciel? To mag mógł już tylko domniemywać.
Przygotuj się.
Te słowa rozbrzmiały ponownie w jego głowie, rozchodząc się szerokim echem.
Kto mówił, że marzenia się nie spełniają?

Podsumowanie:
+ 80 PD
+ 100.000 klejnotów
+ znaleziony w kieszeni wisiorek na czarnym łańcuszku (nieznane właściwości)
+ VIII na ramieniu - pozwala na jednokrotne uleczenie całego ciała (nie dotyczy śmierci)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Zrujnowana krypta - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowana krypta   Zrujnowana krypta - Page 6 EmptyNie Mar 20 2016, 18:50

Nakazali mu czekać i się przygotować. Igles nie miał żadnych zastrzeżeń. Zdaje się, iż wszystko zostało wyjaśnione. Pokiwał głową stwierdzając, że rzeczywiście przyda mu się trochę czasu. Dobrze wiedział czego będzie potrzebować i co ma robić.
Znów wrócił do życia, z czego niezaprzeczalnie był zadowolony. Podobnie z nowego ciała, które otrzymał. Dawało mu o wiele więcej możliwości niż poprzednie. Zorientowawszy się, że znalazł się z powrotem na cmentarzu, na jego twarzy mimowolnie pojawił się uśmiech. Dość sporo czasu musiało minąć od momentu, kiedy był na nim po raz ostatni. Albo też nie tak dużo, ale z pewnością wiele się od tamtej chwili wydarzyło. Wiele się również zmieniło, choć te zmiany nie były może jeszcze tak bardzo odczuwalne. Igles wiedział, że szykowało się coś wielkiego. Cieszyła go ta myśl. Wprawdzie był ogromnie ciekaw co ma się wydarzyć, ale wcześniej jeszcze chciał skorzystać z faktu bycia prawie, że zwykłą osobą. Niezbyt wyróżniającą się w tłumie. Mógł bez obaw wyjść do ludzi, zobaczyć jak żyją, przyjrzeć się ich życiu niemalże z bliska. I zobaczyć, co takiego przyjdzie im wkrótce stracić…
- W porządku. Gdy przyjdzie odpowiedni czas, możesz być pewna, że będę gotów – odpowiedział dziewczynce, spoglądając na nią z góry. Bawiło go całkiem, że stał się taki wysoki i inny. Nawet na jej uśmiech odpowiedział uśmiechem, podobnie uroczym.
- Do zobaczenia, Talitho – pożegnał się i ruszył w stronę łodzi. Miał dość sporo rzeczy do zrobienia. Tak więc z uśmiechem na ustach, ruszył w świat. W pełni zadowolony z dotychczasowego przebiegu zdarzeń. Spokojnie dopłynął do brzegu i poszedł nie przejmując się zupełnie niczym.

[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Sponsored content





Zrujnowana krypta - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowana krypta   Zrujnowana krypta - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Zrujnowana krypta
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Similar topics
-
» Krypta 713

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Lutea
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.