HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Sanktuarium Strzelca - Page 2




 

Share
 

 Sanktuarium Strzelca

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptySro Sie 23 2017, 15:22

First topic message reminder :

MG

Światło chyliło się już ku zachodowi, wiał lekki wiatr. Była to samotna równina, na której znajdowało się jedno wzniesienie. Wzniesienie to miało 3 metry wysokości i krawędzie niemal pionowo. Dałoby się wejść, ale byłoby to ciężkie. Na owym wzniesieniu, stał zaś samotny mężczyzna o długich brązowych włosach, z łukiem w dłoni. Wzniesienie miało jakieś 6x6 metrów. Grupka magów stała zaś jakieś 50m dalej, obserwując go dość z daleka. Zachodzące słońce, mieli za nim, co utrudniało nieco patrzenie na  przeciwnika.

Narisa: Aura życia(D), Aura wojownika(D), Aura Furii(D), Aura ochrony(D)
* Postacie mają nieco dalsze i większe skoki
1. Możesz teleportować wybraną postać o 1m w każdą stronę, łącznie z bossem
2. Możesz stworzyć dwa portale, oddalone od siebie o 5 metrów. Coś co wejdzie jednym, wyjdzie drugim. Portal ma 2m średnicy
3. Zwiększasz szybkość wybranej osoby o 50%
4. Na końcu tury postać wraca do miejsca z którego rozpoczynała swoją turę
Mejiro: Częściowa przemiana(D), Elfi Shinji(C), Tryton(B), Bazyliszek(A)
Strzały przebiją cię na wylot, niezależnie od postawionej obrony, Niesprawna prawa ręka, Sprinter + 1lvl
Winter: Flash(D), Energy Cut(C), The guardian of demons(C), Winter's Law(A)
Im więcej kroków w danej turze zrobisz tym wolniejszy w danej turze się stajesz, Drastycznie zmniejszone skupienie, Postać mniej rzuca się w oczy i trudniej ją trafić  
Kei: Wypalenie(D), ???(A), Zmartwychwstanie z popiołu(A), ???(D)
Strzały przebiją cię na wylot, niezależnie od postawionej obrony, Niesprawna prawa noga, Odporność na ogień
Puszek: ???(D), Third Eye(C)
Im więcej kroków w danej turze zrobisz tym wolniejszy w danej turze się stajesz, Strzały przebiją cię na wylot, niezależnie od postawionej obrony, Potrafisz czytać w myślach Bossa(wymaga sporo skupienia)


Ostatnio zmieniony przez Goomoonryong dnia Sob Lut 03 2018, 13:07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545

AutorWiadomość
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptySob Lut 24 2018, 13:43

- He? - zdziwił się Mejiron zatrzymując się nagle. Zatrzymując się nie z własnej woli. Jego ciało zwyczajnie nie chciało się poruszyć. - Nie mogę się ruszyć? - rzucił nadal nieco tym zdezorientowany przez co zabrzmiało to jak pytanie. Zaraz jednak spojrzał w kierunku strzelca. To na pewno była jego sprawka. Nikt inny nie mógł sprawić, że jego ciało przestało go słuchać. Znaczy... któryś z ludków za nim mógł to zrobić, ale to nie miało sensu. Po cholerę mieliby sobie przeszkadzać. To musiał być strzelec. Unieruchomił go i pewnie miał zamiar zwyczajnie go ustrzelić tyle, że nie przewidział tego co zaplanował Puszek. Prawdopodobnie tylko dzięki temu jedna ze strzał bossa nie sterczała teraz w jego klatce piersiowej. Tylko co dalej? Liczyć, że drugi raz uratuje go ta sama sztuczka? Jakoś nie był przekonany, że to zadziała. W dodatku po bokach pojawiły się jakieś żywiołaki...
- Ale kabała... - skomentował swoją kiepską sytuację. Nadal nie mógł się ruszać i cholera wie jak długo to potrwa, a Strzelec brał go na celownik. A i to nie było jedynym problemem. Dobrze, że przynajmniej żywiołaki od razu na niego nie ruszyli, bo byłby to prawdopodobnie dla niego game over. Chociaż przez pojawienie się ognistego i lodowego potwora Mejiron wpadł na pomysł jak nie zostać ustrzelonym przez bossa. Nie mógł stawiać obrony przeciwko jego strzałom, wiedział że to i tak nic nie da. Ale może dało się zrobić tak, aby jego strzała nic mu nie zrobiła? Co prawda żadnej pewności nie miał, ale lepiej spróbować niż nie robić nic i czekać cud. Dlatego kiedy boss będzie chciał go ustrzelić to aktywuje zaklęcie częściowej przemiany (D), aby zmienić swój tors w wodę. W ten sposób może strzała przejdzie nic mu nie robiąc. Acz białowłosy poczeka z tym do momentu, aż tamten wystrzeli. Bo cholera wiedziała co mógł zrobić z tą strzałą gdyby zorientował się co biedny unieruchomiony mag planuje. Może dołożyłby jakiś ładunek elektryczny. To by się dla niego kiepsko skończyło. Dlatego po prostu poczekał aż wystrzeli. I właściwie próba wyjścia cało w tej chwili to wszystko co mógł zrobić. Przynajmniej na razie, póki nie mógł się ruszać.

___
Zaklęcie: Częściowa Przemiana [D] - zmiana torsu w formę żywiołaka wody [C]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptyCzw Mar 01 2018, 16:50

Winter, po tym jak już ogarnął dlaczego się zatrzymali, spojrzał na przód jaki był ku temu powód. Szybko zauważył, i usłyszał, jaki był problem. Pierw pomyślał by może swojego sojusznika przesunąć na bok, lub ruszyć na siłę. Szybko jednak uznał iż byłoby to zbyt ryzykowne. Nie mógł być pewien czy stan paraliżu w jakim się znalazł nie był zaraźliwy. Według niego nie było wielkiej szansy na taką sytuację, jednak nadal była. Przy walce z nieznanym musieli być ostrożni, inaczej wiele by ich to kosztowało. Uznał jednak, że może być inny sposób w który mógł się przydać. Tak jak wcześniej powiedział, był w stanie przyjąć na siebie parę strzał wroga. A bynajmniej taką miał nadzieję. Niestety, poza faktem że jego sojusznik nie był w stanie się ruszyć, pojawiły się jeszcze problematyczne istoty zwane żywiołakami.
- To co robimy? Mogę spróbować zająć jednego z żywiołaków lub przyjąć na siebie strzały wroga, dopóki nie będziesz w stanie się ruszyć. - poinformował swoich sojuszników, i czekał na jakąś odpowiedź. Jeśli powiedzieli by mu, żeby bronił Mejiro, zamierzał stanąć na drodze strzały i odpalić The Guardian of Demons (C). Zasłoniłby się też dla pewności rękoma, bo nie mógł być pewien jak silny będzie strzał wroga.
Ale może drużyna wolała by zajął się inną czynnością, czyli powstrzymaniem jednego z żywiołaków. W takim wypadku podbiegł by to tego, na którego wskazali, a jeśli tego nie zrobili, to do lodowego. Nie zamierzał go od razu atakować. Szczególnie, jeśli stwór stałby nic nie robiąc. Planował, by ten skupił na nim swoją uwagę. Atakowałby tylko w przypadku, kiedy monstrum zaczynałoby ruszać na jego sojuszników. Zwykłe, dość silne Winterowe ciosy pięściami i kopnięcia. Może nawet odpadnie kawałek lodu. Jeżeli lodowy potwór mimo wszystko by go ignorował, to potraktowałby go Energy Cutem (C) po twarzy. Może to by pomogło. Gdyby udało mu się go sprowokować, skupiłby się na zwykłych unikach na boki. Co jakiś czas uderzyłby go, żeby nadal był nim zainteresowany. Białowłosy pierw chciał poznać techniki tych potworów, nim zacznie poważniejszy atak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptySob Mar 03 2018, 10:51

Puszek nie miał szczerze pojęcia o czym mówił obserwator, który zdawał się znać Puszka po tym, co telepatycznie mu przekazał. Była to bez wątpienia dziewczyna, zdawało mu się, że skądś kojarzył ten głos, akcent i styl mówienia, ale nie mógł sobie przypomnieć skąd, tak jakby słyszał go dawno w jakimś śnie. Nie mógł przypomnieć sobie żadnych szczegółów.
- Musiałaś mnie z kimś pomylić, jestem Puszek, Homunculus stworzony przez Nerę.
Nie czas było jednak teraz na kłótnię, a im bardziej Futrzak próbował sobie przypomnieć skąd zna ten głos tym zaczynał czuć coraz większe opory w swojej głowie. Jakby coś blokowało mu dostęp do tej części umysłu, nie mógł jednak poświęcić na to teraz więcej czasu musiał skupić się na walce, gdyż boss sanktuarium nie był łatwym przeciwnikiem, a jego zdolności nie mogły być tutaj w pełni wykorzystane.

Wszyscy ruszyli gęsiego i gdy będący na przodzie Mejiro się zatrzymał wszyscy na siebie powpadali. Była to idealna okazja dla strzelca, aby oddać strzał, co ten postanowił wykorzystać wpadając w pułapkę przygotowaną przez demona Nery oraz obserwatora. Puszek usłyszał w umyśle przekleństwo bossa sanktuarium, ale wiedział, że nie będzie to wystarczające, aby go pokonać. Mimo wszystko nie tylko osłonił swojego towarzysza, ale również poważnie ranił bossa sanktuarium, co przyniosło dość pozytywne rezultaty. Boss szykował już jednak kolejny strzał, a Puszek czytając w myślach swojego przeciwnika wiedział, że tym razem jego sztuczka się nie uda, nie wiedział czemu, ale był pewien, że boss znalazł jakiś sposób, aby ją obejść. Czy był to blef? Bardzo możliwe, ale demon Nery nie zamierzał ryzykować zdrowia swojego towarzysza, aby to sprawdzić. Kiedy tylko ten dowiedział się o zamiarze wystrzelenia strzały dał znak
- Strzelec strzela w Mejiro na boki!
Widząc swoją i reszty zespołu pozycję wiedział, że nawet jeśli Mejiro uniknie ataku to pozostałe osoby będą w zagrożeniu wystrzelonej przez przeciwnika strzały i też musiały liczyć się z oberwaniem nią. Wiedząc również, że jego towarzysz nie może się ruszyć, a sam Puszek był tuż za nim odepchnął go w momencie wystrzału bossa, aby ten upadł w prawo, sam natomiast wykorzystując siłę do odepchnięcia odskoczył w drugą stronę. Miał siłę, aby kogoś tak przewrócić [siłacz lv.1] Coś mówiło Puszkowi, że zasada tego sanktuarium sprawiała, że osoba najbliżej bossa nie mogła się ruszyć, ale musiał to sprawdzić, dlatego zaszarżował prosto na swojego przeciwnika z zamiarem dobiegnięcia do niego jak najszybciej. Spodziewa się jednak tego, że tym razem to on zostanie sparaliżowany, miał jednak w swojej głowie ułożone już obrony. Cały czas biegnąc stara się czytać w zamiarach bossa, aby poznać jego kolejne ruchy i im przeciwdziałać. Golemy zostawia swoim sojusznikom, w końcu ich głównym celem był boss tego sanktuarium.

Puszek biegnąc oczywiście stara się wyczuć potencjalne ataki swoich przeciwników swoim zmysłem walki [lv.1], aby w razie konieczności odskoczyć w odpowiednią stronę wykorzystując swoje zdolności skrytobójcy [lv.1]. Puszek zdawał sobie sprawę z tego, że bloki w tym momencie nie będą specjalnie efektywne przy jego debuffie sanktuarium.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Kei


Kei


Liczba postów : 431
Dołączył/a : 16/05/2017

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptyNie Mar 04 2018, 14:53

- Oja. Kto już się zmęczył?
Spytał, jednocześnie uderzając głową w plecy osoby przed sobą. Był zaskoczony, że Mejiro od tak się zatrzymał. Co on chciał zawiązać teraz buta czy co?

Kei nie do końca nadal rozumiał co tu właściwie się dzieje i czemu tu jest. Z drugiej strony dość oczywiste było, że gdyby teraz usiadł i zaczął się nad tym zastanawiać, to pewnie skończyłby przebity strzałą na wylot. Nie był to jednak scenariusz, który dla małego czarodzieja był scenariuszem idealny. Rzec można, że owy był scenariuszem fatalnym, niczym śmierć Gandalfa dla Froda. Jasne zatem stało się, że trzeba pomóc nowo poznanym i jakoś załatwić łucznika. Ivashkov niestety wiedział, że jego zaklęcia są ograniczone, a te, które jakby... był pewny, że będzie mógł wykonać, nie były wystarczające. Pojawił się jednak drobny kruczek, taka mała gwiazdeczka w ubezpieczeniu maga ognia. Był on bowiem odporny na ogień. Było to dla niego coś nowego. Do tej pory nie raz został poparzony i wiele razy przez swoją magię. Tym razem jednak był w stu procentach pewny, że może nawet przytulić się do płonącego lasu i nic mu nie będzie, o ile nie spadnie mu płonące drzewo na głowę.
- Ja przytulę tego ognistego!
Powiedział widząc żywiołaka ognia po jednej z ich stron. Następnie kulejąc udał się w kierunku stwora z przeświadczeniem, że WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE! Oby się nam maluch nie mylił. Będąc już blisko stwora, Kei rzekł do niego.
- Żółwik!
Po czym posłał w jego kierunku pięść. Niesamowicie ciekawiło go jak będzie działał ten system obrony przed żywiołem. Gdyby nic mu się nie stało, maluch zacząłby próbować jakby rozkładać żywiołaka na części pierwsze, po kolei próbując oderwać coraz to następne fragmenty ciała, w ten sposób zmniejszając go z każdą chwilą. O ile oczywiście było to w ogóle możliwe. A może uda mu się oderwać kawałek ognistego ciała stwora i wykorzystać go przeciw temu drugiemu, lodowemu? I nie zapomnijmy o najważniejszym. Strzelec! Obywatel Joyi co jakiś czas spoglądał w jego kierunku aby nie oberwać strzałą. Gdyby ta została w niego wycelowana no to... odskoczy na bok gdy zostanie wystrzelona.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4061-kei https://ftpm.forumpolish.com/t3990-kei https://ftpm.forumpolish.com/t4391-kei#90637
Narisa


Narisa


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptyNie Mar 04 2018, 18:49

Przyglądała się rozwojowi sytuacji i uśmiechnęła kiedy ich mały plan się udał. Połknęła trochę popcornu i pomyślała co dalej, a przynajmniej próbowała. Przeciwnik jednak nie był zadowolony z tego co się stało i szykował się do odwetu. Mogła się tylko cieszyć, że była w bezpiecznym miejscu. Westchnęła i spróbowała znowu popsuć strzelcowi plan ataku.
Zanim wstrzelił strzałę stworzyła pod jego nogami 2 metrowy portal, którego wyjście znajdowało się 5 metrów dalej poza wzniesieniem, jak najbliżej Puszka i spółki. Miała nadzieję, że ta mała sztuczka się uda i przeciwnik wpadnie w portal i wpadnie z wzniesienia. Może to wystarczy by powstrzymać jego atak na bezbronnego Mejiro, ale istniała również możliwość, że szczęście się do nich uśmiechnie i strzelec złamie sobie kark spadając.
Nie mając obecnie lepszego pomysłu, dalej w spokoju popijała herbatkę, zajadając się popcornem i czekała na kolejny ruch przeciwnika.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4769-bank-narisy https://ftpm.forumpolish.com/t4685-narisa
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptySro Mar 07 2018, 18:29

MG

Masa przekleństw zalała umysł Asthora gdy kolejna zabawa Narisy wyprowadziła Bossa z równowagi. Mało tego, gdy to zrobiła, Mejiro na krótką chwilę odzyskał kontrolę nad ciałem, co pozwoliło Asthorowi go odepchnąć a samemu odskoczyć. Zaraz potem jednak Shinji znów został sparaliżowany, a strzała posłana w niego. Na szczęście Shinji odpalił swoje zaklęcie, przyjmując strzałę na tors, nie robiąc sobie przy tym specjalnie krzywdy. Shinji wciąż sparaliżowany, może ucierpiałby od lodowego żywiołaka, ale do walki wtrącił się Winter. W momencie w którym Puszek znalazł się na przedzie, faktycznie został sparaliżowany, a paraliż z Shinjiego zszedł. Puszek się przewrócił, Shinji mógł wstać kiedy to Winter uderzał dwa razy żywiołaka lodu. Na szczęście lodowiec nie był zbyt szybki i Winter uniknął kontry. W głowie Asthora pojawiły się dwie myśli. Żeby zajął się nim żywiołak ognia i druga - że kolejna strzała dla Shinjiego, będzie ognista. I znów Asthor mógł się ruszać, a Shinji nie, a Strzelec zaczął naciągać cięciwę, jednak w myślach, czekał jeszcze na ruch obserwatora. Asthor, który po przewróceniu się, znów mógł się ruszyć, oberwał w plecy wiązką ognia od żywiołaka, co dość mocno go poparzyło i nie wyglądało na to by żywiolak planował przestać "Pluć" ogniem. Akcje Keia sprawiały że zaczął się palić, ale nic mu to nie robiło. Rozwiewany żywiołak, jednak kurczył się. Tylko bardzo powoli.

Narisa: -
Puszek: Palą ci się plecy
Shinji: Nie możesz się ruszać. Częściowa przemiana: Żywiołak wody/Tors 1/2 posty
Winter: -
Kei: Palisz się ale nic ci to nie robi
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptySob Mar 10 2018, 12:22

Przemyślany atak obserwatora po raz kolejny ułatwił jego drużynie zadanie nie tylko powodując u strzelca kilka drobnych potłuczeń, ale również spychając go z góry, na którą z całą pewnością ciężko byłoby się dostać w ferworze walki jego drużynie. Tak naprawdę to właśnie dotarcie do przeciwnika wydawało się największym z wyzwań, aby go pokonać przywołane golemy żywiołów, a także technika walki z pomocą łuku nie ułatwiały tego zadania, ale dawały Puszkowi nadzieję, że dotarcie do wroga spowoduje jego poddanie się, albo znaczne ułatwienie tej walki. Strzelec nie wyglądał na takiego, który mógłby dorównać w walce wręcz Demonowi Nery. Problemem było jednak dotarcie do niego szczególnie przez dziwną właściwość, która powodowała, że co chwilę ktoś się zatrzymywał, nie mógł się poruszyć to właśnie przez to Puszka, który w sumie był najbliżej przeciwnika ciągle dzieliła spora odległość niecałych czterdziestu metrów.

- Wydaje mi się, że ten na kogo boss patrzy nie może się ruszać - powiedział Puszek zdradzając to, co odkryły jego obserwacje, oczywiście mógł być w błędzie, ale wydawało się to dość prawdopodobne
Demon Nery widział, że inni raczej mało mogli się poruszać, Mejiro był uziemiony przez ataki bossa, które musiał unikać, a pozostała dwójka walczyła z golemami zamiast ruszyć na ich szefa. Sam Puszek, chociaż zajęty był skupianiem się na umyśle przeciwnika to chwilowo nie był celem ataków, przynajmniej przez jakiś czas, gdyż po chwili oberwał wiązką ognia od jednego z golemów, zabolało, ale pojedyncza wiązka na szczęście nie wykluczyła demona z walki, który mógł już wstać. Oczywiście plecy nadal mu się paliły, dlatego zaczął się turlać w stronę bossa, aby ugasić płomienie.
- Osłaniajcie mnie przed golemami, ruszam na bossa
Dał polecenie swoim towarzyszom, którzy już wcześniej zajęli się tymi przeciwnikami. Liczył na to, że dzięki ich osłonie uda mu się nieco zbliżyć do głównego przeciwnika. Jeśli jednak zostałby zatrzymany wtedy Mejiro mógł ruszyć do przodu..

Wiedząc doskonale o tym, że jeśli dalej będą stać tak daleko i nie będą się poruszać to boss prawdopodobnie w końcu ich powystrzela Demon Nery, gdy tylko odzyskał sprawność w nogach ruszył w stronę bossa jak najszybciej, no może po delikatnym łuku, aby nie wejść wystrzelonej przez niego strzale w drogę. Chciał jak najbardziej zmniejszyć dystans do przeciwnika wiedząc, że właśnie dotarcie do niego będzie najważniejsze w pokonaniu go. Miał nadzieję, że tym razem uda mu się zbliżyć jak najbardziej, a jego towarzysze wezmą z niego przykład również starając się ograniczyć dzielącą ich odległość. Będąc poza zasięgiem swoich ataków Puszek poza czytaniem w myślach bossa stara się unikać ewentualnych ataków wroga, albo czytając w myślach o ich zamiarach, albo wykorzystując do tego swój zmysł walki [lv.1], aby wyczuć taki atak i uniknąć go dzięki swojej zwinności [skrytobójca lv.1]. Miał nadzieję, że jego towarzysze wezmą sobie jego słowa do serca i będą osłaniać jego plecy przed golemami.

Puszek wyczytał w umyśle również ciekawą informację. Tą strzałę można było teleportować tak samo jak poprzednią - skoro czekał na ruch obserwatora znaczyło to, że stara się uważać, aby nie powtórzyć gafy z wcześniejszej tury. Kiedy więc będzie miał zamiar wystrzelić Puszek od razu krzyknie 'JUŻ" w stronę obserwatora, aby ten mógł ponownie otworzyć jeden portal przed przeciwnikiem łapiąc strzałę, a drugi za nim atakując jego plecy. Była to naprawde skuteczna zdolność obserwatora.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptyNie Mar 11 2018, 15:36

Białowłosy usłyszał polecenie futrzaka i postanowił mu zaufać. Skoro ten wiedział co myśli ich przeciwnik, to jego taktyki najpewniej były najbardziej odpowiednie i korzystne dla nich. W związku z czym, planował dalej zająć się lodowym golemem i nie zamierzał go dopuścić do ich sojuszników. Wątpił, żeby był w stanie bydlaka pokonać. Lodowy golem zawsze kojarzył mu się z czymś twardym i ciężkim do skruszenia. Wątpił, by w tym wypadku było inaczej. Tak też, nadal zamierzał uderzać lodowego stwora i unikać jego kontr. Gdyby nie był w stanie uniknąć, odpaliłby The Guardian of Demons (C) by zablokować jego cios. Podejrzewał, że zwykły blok nie byłby dobrym pomysłem. Starałby się ciosami spychać golema bliżej łucznika polującego na nich. Wtedy, w razie czego byłby w stanie dołączyć się do ataku na głównego bossa.
Winter w tym samym czasie uważał by stwór nie rzucił się w stronę jego sojuszników. Nie miał pojęcia co on potrafił poza okładaniem białowłosego pięściami. Z tego też powodu, w momencie w którym odwróciłby się od niego i szykował jakiś dystansowy atak na jego sojuszników, skoczyłby przed golemowe zaklęcia i odpalił The Guardian of Demons (C). Ewentualnie, krzyknąłby Uwaga! jeśli sam nie byłby w stanie zablokować takiego ataku. Gdyby jednak ten najzwyczajniej w świecie zaczął iść w ich stronę, za pomocą Energy Cut'a (C) odciąłby mu nogę by nie było to takie proste.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptyPon Mar 12 2018, 11:27

Mejiron przez chwilę mógł się ruszać, jednak tylko przez chwilę, która starczyła jedynie aby się podniósł. I znów poczuł na sobie tą irytującą umiejętność bossa, która nie pozwalała mu działać. Przynajmniej do tej pory udało mu się wyjść bez szwanku - wodne ciało przepuściło strzałę strzelca bez oporu nie robiąc mu krzywdy, a jeden z towarzyszy zatrzymał lodowego żywiołaka, który obrał sobie maga przejęcia za cel. Nie podobała u się jednak ta sytuacja, bo co z tego że nadal był w świetnej formie - nie licząc może łapki, na którą działała klątwa sanktuarium - skoro nic nie mógł zrobić. Znaczy prawię nic, bo przynajmniej wiedział, że może używać w tym stanie zaklęć. Chociaż nie widział specjalnie jak mógł to wykorzystać skoro i tak się nie mógł ruszać. Acz kiedy futrzak podzielił się z nimi swoimi spostrzeżeniami odnośnie tego jak być może działa to unieruchomienie to mógł jakoś to wykorzystać. To jest pomyślał sobie, że może to zrobić o ile było tak jak mówił Puszek. No i o ile spełnione zostaną pewne warunki. Chociaż nawet jeśli miało się to okazać klapą to lepiej było spróbować niż nie robić niczego. Kierując się tą myślą Mejiron działał. Ponownie aktywował zaklęcie częściowej przemiany, aby tym razem "zapożyczyć" ślepka od swojej wampirzej formy. Jak tylko aktywował zaklęcie jego oczy przyjęły szkarłatną barwę, bo Shinji aktywował specjalną właściwość tej formy. Było to coś w rodzaju hipnozy za sprawą której chciał "rozkazać" bossowi, aby przestał używać tego unieruchomienia. Wymagało to kontaktu wzrokowego więc być może była to daremna próba, bo raz odległość byłą spora i mogło to z tego powodu nie zadziałać i dwa - nawet jeśli puszek miał rację i boss aktywował swoją umiejętność przez patrzenie na daną jednostkę to wcale nie znaczyło, że patrzył w ślepia Mejirona. Mogło też zwyczajnie to nie zadziałać z innych powodów, ale i tak mag grimoire uznał, że warto spróbować.
Jeśli zadziałało to bez chwili wahania podążył za Puszkiem w kierunku bossa. Jeśli nie to w sumie po prostu dalej stał nie mogąc wiele zrobić, ale gdyby paraliż przeszedł na inną jednostkę to podobnie jak w przypadku powodzenia jego sztuczki od razu wystrzelił w kierunku bossa. Liczył, że pozostała dwójka poradzi sobie z żywiołami i sam skupił się na głównym przeciwniku.

___
Zaklęcie: Częściowa przemiana (D) [niestandardowe ulepszenie pozwala przyjąć cechy innej formy nie dezaktywując pierwszej] - Przyjęta forma: Wampir[B] - oczy.
Umki, które mogą pomóc: Percepcja, Sokolooki - obydwie lvl.1
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Kei


Kei


Liczba postów : 431
Dołączył/a : 16/05/2017

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptySob Mar 17 2018, 12:48

Akcja się rozwijała a najmłodszy, najniższy i najsilniejszy spośród zebranych, czyli Kei zaczął się zastanawiać co dalej począć. Średnio widział mu się pomysł zbliżania się do bossa, czyli strzelca. W końcu dzieciak nie był wybitnym wojownikiem a jego zaklęcia były na tyle ograniczone, że nie miał najmniejszego pojęcia co począć i jak walczyć. Jedynym sensownym dla niego działaniem, było utrudnianie żywiołowi ognia działań. Zgodnie z tą ideą, Ivashkov robił wszystko, byleby stwór nie mógł atakować. Gdyby przypadkiem płonąca istota chciała zaatakować któregoś z towarzyszy czarodzieja, ten (czarodziej) od razu stanie na drodze zaklęcia czy też umiejętności tak, aby zebrać na siebie całe agro. Jednocześnie pokaże stworowi język, chcąc w ten sposób go sprowokować, aby mimo wszystko owa istota zajęła się akurat nim. Czy się uda? Raczej nie, w końcu to bezrozumny (chyba) żywiołak. Mimo wszystko mały miał raptem dziesięć lat i nie do końca pojmował pewne zasady i reguły, które rządziły światem. Całe szczęście, że Kei miał team, który próbował go wycarrować.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4061-kei https://ftpm.forumpolish.com/t3990-kei https://ftpm.forumpolish.com/t4391-kei#90637
Narisa


Narisa


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptySro Mar 21 2018, 21:13

Zdążyła już się trochę uspokoić, jednak cała ta sytuacja nadal ją nieco wkurzała. Jak na razie nie udało im się osiągnąć nic konkretnego i dziwnym sposobem jak na razie tylko jej nowe sztuczki przynosiła jakieś rezultaty. Inni jakby się nawet nie starali. Przecież nie zrobi wszystkiego sama.
Przewróciła oczkami i westchnęła. Główny przeciwnik zdawał się na coś czekać. Nawet nie czekała na sygnał od swojego towarzysza, tylko zaczęła działać. Chciała sprawdzić jakie ograniczenia mają te jej nowe sztuczki. Postanowiła zrobić podobną rzecz co poprzednio. Stworzyła portal tuż pod stopami głównego przeciwnika, tak żeby w niego wpadł, a wyjście było dokładnie nad portalem wejściowym, z tym że 3 metry nad nim. Zamierzała się skupić na tym, by portale się nie zamknęły, a jej zamierzenie było proste – kupić towarzyszom czas, podczas kiedy boss będzie sobie spadał w nieskończoność. Miała nadzieję, że jej mały plan się powiedzie i przeciwnik cały czas będzie wpadał w jeden portal, by wypaść drugim trochę ponad tym pierwszym, by po chwili ponownie wpaść do tego pierwszego... i tak w nieskończoność.
Jednak czy to zadziała? Jeżeli zadziała to może towarzysze Narisy zdążą do podbiec do głównego celu i aktualnie zrobić cokolwiek. A ona będzie mogła w końcu spokojnie zająć się swoją herbatką.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4769-bank-narisy https://ftpm.forumpolish.com/t4685-narisa
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptySro Kwi 18 2018, 13:35

MG

Tym razem sprawy musiały wyglądać nieco inaczej. Przede wszystkim Narisa niemal od razu zastosowała swoją sztuczkę. Boss tylko na to czekał i kiedy wpadł w portal, stworzył pod sobą lodowy słup, który połączył się z ziemią pod nim. I może nie stal już na górze, ale znajdował się dwa metry nad ziemią, na lodowym filarze. Portal rzecz jasna się zamknął. Boss już miał strzelać w Shinjiego ale, wtedy ich oczy się spotkały. Taktyka Shinjiego była dobra, kiedy tylko Boss spuścił wzrok z Shinjiego, ten mógł się ruszać. Czyli faktycznie tak jak mówił Puszek, ten na kogo patrzył Boss, był unieruchomiony. Całkiem straszna zdolność dla łucznika. W każdym razie wzrok strzelca przeniósł się na turlającego Puszka a cięciwa została zwolniona. Może Shinji mógł biec, ale Puszek nie mógł się ruszać a na dodatek strzała przebiła jego bok zagłębiając się bardzo głęboko, przepalając mu jelita i wbijając w ziemię. To była rana krytyczna, która niewątpliwie skończy się śmiercią Puszka, jeśli ten czegoś nie zrobi, lub jeśli nie wygrają w najbliższym czasie sanktuarium. Na szczęście dla Puszka, Winter zajmował żywiołaka lodu, a Kei tego ognia. Oboje jednak raczej ściągali agro, bo na ich zwycięstwo się nie zapowiadało. A boss widząc że Puszek dalej oddycha, już naciągał kolejną strzałą, dalej patrząc na futrzaka. Częściowe przemiany się skończyły

Narisa: -
Shinji: 101MM. 35m do bossa, dalej biegniesz
Puszek: 37m do bossa. Nie możesz się ruszać. Poparzone plecy. Strzała wewnątrz ciała, rana wlotowa pod żebrami z prawej strony. Strzała ominęła płuco ale porozrywała jelita, grot wbity w ziemie nieco na prawo od pępka. Reszta strzały dalej w ciele więc nieco ogranicza krwawienie
Kei: Palisz się ale nic ci to nie robi
Winter: -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Narisa


Narisa


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptySob Kwi 21 2018, 20:19

Obserwowała z niezadowoleniem pole bitwy. Niestety jej plan się nie powiódł i popełniła duży błąd. Puszek został ranny i wyglądało na to, że przegrywają. Tym razem przeczekała na ruch bossa, czekając aż wystrzeli strzałę. Najpewniej celował w leżącego już Kinga, ale nie miała stu procentowej pewności, więc była gotowa do stworzenia portalu pod celem ataku, by przenieść go kilka metrów w bok w bezpieczne miejsce.

Skontaktowała się z Winterem:
- Sprawdźmy co się stanie jak zetkną się ogień i lód. Kei się pali, ale chyba nic mu to nie robi. Może uda wam się jakoś zbliżyć do siebie te stworzenia.
Następnie przekazała Keiowi:
- Sprawdź czy uda ci się popchnąć to ogniste stworzenie na to lodowe. Zobaczymy co się stanie jak się przytulą.

Zaraz potem spróbowała stworzyć Sanktuarium i uleczyć Puszka swoim zaklęciem Aury Życia. Nie była do końca pewna czy jej się to uda, ale musiała spróbować. Jeżeli jej się uda, pozostanie jeszcze tylko problem strzały, która tkwiła we wnętrznościach rannego.

Cytat :
Aura Życia:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4769-bank-narisy https://ftpm.forumpolish.com/t4685-narisa
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptyNie Kwi 22 2018, 09:51

Podziałało. Co prawda nie do końca tak jak jasnowłosy sobie życzył, bo boss zamiast przerwać używanie umiejętności po prostu przeniósł ją na kogoś innego, ale najważniejsze dla Mejirona było to, że mógł się ruszać. I dlatego od razu ruszył w jego kierunku. W biegu zmienił też swoją formę na znacznie szybszą niż ta ludzka, aby jak najszybciej zmniejszyć dystans między nim, a bossem. Poza tym liczył, że może dzięki zmianie w bazyliszka, który był naprawdę szybki boss nie będzie w stanie ponownie aktywować na nim swojej umiejętności, w końcu w tej formie mógł poruszać na tyle szybko, że ciężko było podążyć za nim spojrzeniem. Choć wcale całkowicie na to nie liczył, zmienił się w niego przede wszystkim, aby jak najszybciej zbliżyć się do przeciwnika. Poza tym to właśnie w tej ze wszystkich dostępnych w tej chwili form miał największe możliwości. Gotowy był także aktywować swoje SR w trybie ziemi, aby kiedy już się zbliżyć móc się teleportować i w jednej chwili pokonać problem w postaci wzniesienia na, którym znajdował się strzelec. Jeśli było to możliwe chciał się przenieść tak, aby nie znaleźć się zaraz przed twarzą przeciwnika (najlepiej jakoś między godziną czwartą, a ósmą względem swojego celu) i od razu zaatakować. Skoczyć na przykład na jego plecy wbijając w nie swoje szpony i spróbować powalić bossa. Gdyby się to powiodło od razu po tym próbowałby za pomocą dzioba roztrzaskać mu czaszkę. Ewentualnie jeśli nie było możliwości na coś takiego spróbowałby uderzyć go ogonem w bok głowy, aby po tym owinąć go wokół szyi bossa tak mocno jak tylko był w stanie. Acz, aby zaatakować musiał się najpierw dostatecznie zbliżyć. Liczył, że pozostali będą w stanie skupić na sobie jego uwagę do tego czasu.


__
Zaklęcie: Bazyliszek (A)
Użyty przedmiot (być może): Sacred Relict - tryb ziemi
Używane umki (Być może): łamacz kości, walka wręcz,
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 EmptyNie Kwi 22 2018, 14:20

Dziewczyna miała nieco inny plan na zaatakowanie bossa i chociaż Puszek mógł przewidzieć jego akcje, co dawało im sporą przewagę to tym razem nie mógł tego wykorzystać. Demon Nery wiedział, że przeciwnik po dwóch nieudanych atakach przestał lekceważyć obserwatora i postanowił poczekać na jego atak do czasu zwolnienia cięciwy strzały. Nie dał rady jednak powiedzieć o tym swojemu sojusznikowi, który nieco zbyt pewny siebie uznał, że może uda mu się przeciąć bossa na pół swoją umiejętnością, gdyby to faktycznie mogło być tak proste. Tak jak Puszek się spodziewał Strzelec domyślał się, że Obserwator wykona ruch i go w pełni skontrował, a strzała została wystrzelona. Widocznie ten również miał wiedzę o tym, że zdolność teleportera byłą skuteczna tylko raz na pewien czas. Błąd obserwatora Puszek przypłacił tym, że został sparaliżowany wzrokiem bossa sanktuarium, a następnie zaatakowany strzałą, która przebiła go na wylot niszcząc również sporo na swojej drodze. Wytrzymałość Puszka nie miała tutaj znaczenia.

Stan Demona Nery był krytyczny, nie musiał posiadać wielu umiejętności, aby poczuć jak uchodzi z niego życie. Pieprzone strzały, z czasem musiał stać się definitywnie twardszy dzięki swoim ewolucjom, ale poznać silną umiejętność leczniczą. Teraz będąc unieruchomiony był w zasadzie zdany tylko na pomoc swoich sojuszników, nawet nie wiedział, że boss celuje w niego kolejna strzałę. Mógł się tylko tego domyślać, w końcu był sparaliżowany, a to znaczyło, że boss obrał go za cel. Dobrze było o tym wiedzieć, nawet jeśli nic nie można było zrobić, aby obserwator tym razem nie popełnił błędu, boss na pewno założył ingerencje obserwatora i sztuczka z teleportacją bossa nic nie pomogłaby. Towarzyszka musiała wymyśleć coś nowego, co mogło zaskoczyć bossa była to jedyna szansa dla Puszka, sam nie mógł zrobić kompletnie nic. Jedynie skupić się na przeżyciu.

Leżał więc nieruchomo starając się zrobić, co może aby jak najmniej krwi opuściło jego ciało. Będąc sparaliżowanym nie było to specjalnie trudne, domyślał się też, ze wszelki ruch skróci czas, kiedy był przytomny, w krótce zapewne odpłynąć miała najpierw jego świadomość, a później życie. Nie chciał umierać, miał jeszcze wiele do zrobienia, musiał pomóc Nerze odnaleźć pozostałe gwiazdy, chciał też pokazać jej nadal jak wygląda zewnętrzny świat. Został stworzony tylko dla jednego celu więc głupotą byłaby śmierć i nie wykonanie tego celu. Poza tym samo życie liczyło się dla Puszka, spodobał mu się ten świat, a był na nim zdecydowanie zbyt krótko, kilka tygodni to zdecydowanie za mało, aby go poznać chociaż w drobnej części. Poza Nerą, z którą łączyła go dziwna więź, nie miał nikogo, kogo poznał, polubił, chciał lepiej zgłębić się w dusze ludzkiej rasy. Jedna strzała mogła jednak wszystko przerwać odbierając Puszkowi nie tylko życie, ale wszelką szansę na spełnienie swojego celu i marzeń. Nie mógł na to pozwolić, miał silną motywację na to, aby nie stracić przytomności, aby nie umrzeć, dlatego ciągle leżał chwytając się kurczowo swojego życia. Wierzył w Mejiro przeszli już razem nie jedno sanktuarium naprawdę wierzył, że skoro boss patrzy na niego, to ten ma wolną rękę, że może biec po to, aby pokonać bossa i ukończyć sanktuarium. Skończenie go mogło uratować Puszka. Może zadziała dziwna Łuska Acknologii i zwiększy nieco siłę motywacji Demona Nery do tego, aby przeżyć trochę dłużej, aby nie odpłynąć. Chociaż była to nieskomplikowana akcja to w tej chwili bardzo trudna.

Jeśli będzie mógł się poruszyć (np. dzięki teleportacji) nie wykonuje zbędnych ruchów, a stara się szybko wypić swoją miksturę leczącą obrażenia rangi C, aby przynajmniej częściowo zaleczyć rany, aby nie były one tak poważne. W tej chwili stan Puszka był krytyczny, a wyjęcie strzały było w zasadzie wyrokiem śmierci, jeśli jednak uzna, że najwyższy czas, aby ją wyjąć, aby w razie leczenia nie zrosła się z ciałem, wtedy chwyci ją i wyjmie na zewnątrz starając się z bólu nie stracić przytomności. Robi to jednak dopiero w momencie, gdy będzie pewny, że nie spowoduje to u niego śmierci lub utraty przytomności, gdy rany będę stosunkowo opatrzone. Oby Mejiro szybko to skończył.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Sponsored content





Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Strzelca   Sanktuarium Strzelca - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Sanktuarium Strzelca
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Sanktuarium Psa.
» Sanktuarium Lwa
» Sanktuarium ryb
» Sanktuarium Wagi
» Sanktuarium Szczura

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Wydarzenia Offtopowe :: Sanktuarium
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.