HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Lodowa pustynia - Page 2




 

Share
 

 Lodowa pustynia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyWto Kwi 23 2013, 16:06

First topic message reminder :

Lodowa pustynia jest miejscem, gdzie śnieg, lód i mroźny wiatr są na porządku dziennym. Jest rozległa i ogromna, czasem można ujrzeć zamrożone na kość oczko wodne, jednak nie trzeba się martwić o to, że pęknie, po prostu ujemna temperatura sprawia, że lód sięga kilku metrów w dół. Warstwa śniegu jest kilku centymetrowa, czasem zaspy sięgają nawet 2m, grodząc drogę podróżnikom. Najgorsza jest noc, wtedy zrywa się porywista zamieć śnieżna, której nie sposób się stawić bez odpowiednich przygotowań. Otacza ona góry wzdłuż i wszerz.

***

Był wieczór, chłopak leżał na jakiejś ławce myśląc o ostatnich wydarzeniach, jakie miały miejsce w Fiore. Wiedział, że musi zacząć w końcu być przydatny, lecz nie miał do tego odpowiednich technik, z czego bardzo dobrze zdawał sobie sprawę. W pewnym momencie stwierdził, że pora wziąć się za trening! Tak, właśnie tak! W końcu leniwy mag chciał zacząć rozwój swojej marnej osóbki. Postanowił udać się na tereny północne, bo to idealne miejsce na trening dla lodowego maga!

DZIEŃ PIERWSZY:

Przybył na pustynie(Lodową ofc) w godzinach wieczornych. Śnieg padał dość obficie. Księżyc był jedynym źródłem światła. Ubrany w dość grubą kurtkę, podszywaną futrem, spodnie dość ciepłe, lecz butów nie zmieniał, bo przez kolce na nich przynajmniej się nie ślizgał. Myślał nad tym, od czego może zacząć. Usiadł w pozie myśliciela, na stworzonym z lodu krześle. Zimno mu nie przeszkadzało. BA! Nawet mu zaczęło się gorąco robić.
-Śnieg, lód, zimno… śnieżek pada…- Stwierdził Dax. Patrzył się na spadające płatki śniegu, gdy nagle jeden wpadł mu do oka.
-Cholerstwo- Powiedział, gdy przecierał swe oczka. Przy pomocy PWM robił tak, by mu na oczy nie leciało. Wtedy go nagle olśniło! Przysłowiowa żarówka zapaliła się w jego małej główce. Otóż wpadł mu pomysł na wymyślenie zaklęcia! Otóż polegałoby na wywołaniu zamieci śnieżnej, która oślepiałaby tych, którzy nie kontrolują śniegu!(Oczywiści i tak by oślepiło też tych, co go kontrolują, ale tego nie będą mogli… Daxowy w końcu…). W końcu znalazł jakieś normalne zastosowanie, dla swoich mocy. Zaczął już od kopa. Wystawił dwie ręce przed siebie.
-MAGICZNA MOCY, PRZYBYWAJ!- Krzyknął, ale nikt go oczywiście nie słyszał, był tu przecież sam. Chwila ciszy i bezruchu. Podrapał się zrezygnowany po twarzy, chyba stwierdził, że coś mu nie wyszło. W końcu wpadł na genialny pomysł, co zrobić! Po co używać rąk, skoro można, zaprząż do pracy część siebie? Otóż dmuchnął sobie w ręce. Zimne powietrze zaczęło kumulować się w jego rękach tworząc chmurkę lodowatego powietrza. W końcu zimowa magia to chyba nie sam śnieg i lód? Chyba nie myśleliście o tym, że będzie jakimś ajs mejkiem? Ale teraz wracając. Ładował ją energią magiczną, by ta zdołała się unieść, jednak nic z tego.
-Cholerstwo jedne! Weź się wznieś!- Próba oddziaływania i dalej nic. Chłopak po prostu zrezygnował na dzisiaj, nie chciał się męczyć. Pewnie z rana zacznie kolejne próby…

DZIEŃ DRUGI:

Następny dzień się zaczął. Samiutki ranek, oślepiające słońce, które odbija się od świeżego puchu. Wyspany chłopak postanowił w końcu zrobić coś z tym nieszczęsnym zaklęciem. W końcu wpadł na pomysł jak posłać ją do góry. Naładuje ją porządnie energią magiczną! Otóż stanął na pustkowiu, akurat nie padało. Ponowił próbę. Zaczął dmuchać chmurkę, która po chwili uniosła się jak chmurka. Pod wpływem energii magicznej sprawił, że zaczęła się unosić, w końcu! Jednak kolejny problem był taki, że nie zaczęła nawet produkować śniegu, tylko po prostu sobie wisiała w powietrzu i to jeszcze na bardzo małej wysokości.
-No weź… to są jakieś jaja- Rzekł do chmurki. Próba za próbą i ciągle to samo. W pewnym momencie się zdenerwował tak porządnie. Zaczął ją tworzyć w ustach, po czym nią dmuchnął do góry. Wyleciała jak oparzona z jego ust na pokaźną wysokość. Wisiała nad jego głową, jednak ciągle nic nie produkowała. Ponowił próbę, tym razem formował ją szybciej. Dalej nic… Tupnął nogą dając pokaz focha. W końcu podczas ostatniego czasu czas formowania był nie wielki, a prawie znikomy, a chmurka leciała nad odpowiednią odległość.
-No dalej!- Krzyknął. W końcu zacisnął pięść, a z niej poleciał cały śnieg tworząc zamieć, jakich mało.
-No tak… zapomniałem o aktywacji…- Stwierdził, po czym przyłożył otwartą dłoń do twarzy.
-Jestem kretynem…- Stwierdził sam o sobie, bo nikomu troszkę samo krytyki nigdy nie zaszkodziło. Niestety nie trwało to długo, ale zawsze coś. Powtórzył to kilka razy, by się upewnić, czy tak to dział i okazało się, że to jednak nie jest takie trudne…
THE END
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany

AutorWiadomość
Kyoraku


Kyoraku


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyPon Wrz 09 2013, 15:44

Tak więc porypany szermierz zaliczył glebę. Przy okazji wypuścił z dłoni miecz. I co najlepsze, zamiast przedsięwziąć coś poważnego gapi się z furią na swoje dłonie. Oj, taki dorosły niby, a takie kardynalne błędy popełnia. No cóż, trzeźwo nie myśli, to już było wiadome od dawna. Tak czy siak, Kyoraku nie pozwala mu wykonać czegokolwiek co planuje. Zanim ogarnie co się dzieje, doskakuje do przeciwnika, łapie go za nadgarstki i jednocześnie gwałtownie się na nim kładzie, przygniatając go do ziemi, z rekami wyciągniętymi powyżej głowy (znaczy, także przyciśniętymi do ziemi, ale, patrząc od strony stóp, tak jakby za głową)
-Wystarczy ci już? Czy może mam ci przefasonować twarz? - w sumie to nie tyle mówi to, co warczy przez zaciśnięte zęby, wpatrując się z furią wymalowaną na twarzy prosto w oddalone o jakieś 10-15cm oczy przeciwnika.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1434-konto-kyoraku#21600 https://ftpm.forumpolish.com/t1393-kp-kyoraku https://ftpm.forumpolish.com/t1435-opisy-kyoraku#21601
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyPon Wrz 09 2013, 16:10

MG

Tak więc raczej nie ma za wiele do pisania. Robbie oglądający swe dłoni i rozpaczający nad własną głupotą, dał się chwycić przeciwnikowi i przygnieść do ziemi przez napierające nań ciało, młodszego chłopaka. To że wyglądało to jak scena z podrzędnego yaoi hentaia było kwestią drugorzędną, bo Robbie został pochwycony i wystawiony na żer Kyoraku.

Stan postaci:
Robbie: Bolą cię pośladki 90%MM 1/3 użyć Velocitatem
Kyoraku: Płytkie rozcięcie na lewej łydce, szczypie. 94%MM

Kolejka:
Kyoraku - Atak
Robbie - Obrona
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Kyoraku


Kyoraku


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyPon Wrz 09 2013, 17:48

W sumie, po co było to pytanie? Kyoraku teraz już nie odpuści, o nie. To nie jest pokaz dla młodzika, to doprowadzanie do pionu sfiksowanego trzydziestolatka. Znaczy musi boleć.
Tak więc, cały czas przygniatając wariata do ziemi rekami, nogami i dolną połową korpusu, Kyoraku unosi do góry klatę, odgina głowę to tyłu, po czym przywala fatalnemu egzorcyście czołem w twarz. - I co, dalej taki pewny siebie? - Teraz już nie warczy, a krzyczy. Po okrzyku następuje kolejny cios. - Co, już miękniesz? - Trzeci cios - I kto tu teraz jest nic nie znaczącym gnojkiem, co? - I jeszcze jeden cios - Następnym razem uważaj na słowa... - Krótka przerwa na jeszcze jeszcze jeden cios - ...i przede wszystkim na ludzi, do których podskakujesz. - I kolejny, bodajże szósty cios - A jak chcesz skakać, to pierw naucz się walczyć!!! - Po tym okrzyku następuje ostatni, siódmy atak, po którym Kyoraku stacza się z przeciwnika, a następnie wstaje.
Jeśli przeciwnik jakimś dziwnym trafem zdołał się wyszarpać, Kyoraku sturla się z niego, odkopie go, podniesie się do pozycji kucającej i wrzeszcząc "Zdychaj wreszcie" nafaszeruje go lodem, tym razem od dołu (Aisu Meiku:Nami Tsurara)
Jeśli oponent jakimś magicznym sposobem zniknie, Kyoraku także kucnie, rozejrzy się, a po zlokalizowaniu przeciwnika krzyknie i użyje czaru tak jak powyżej

Gdyby przeciwnikowi nie udało się uciec w żaden sposób, a po serii ciosów w głowę nie wykaże on dalszych chęci/zdolności do walki, Kyoraku za pomocą PWM "tworzenie" wyczaruje sobie łukowato wygiętą płytę lodu (tak 4x8cm, gruba na 2), którą przykłada do bolącego zapewne po serii ciosów czoła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1434-konto-kyoraku#21600 https://ftpm.forumpolish.com/t1393-kp-kyoraku https://ftpm.forumpolish.com/t1435-opisy-kyoraku#21601
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptySob Wrz 21 2013, 14:49

MG

Jeb, jeb, jeb. Dźwiek uderzeń czoła o czoło był tym, co wszystkie miśki, lubiły najbardziej. Gdyby w jaskini było stado Yeti to w tej chwili biły by brawo i szukałyby przepisu na Robbiego w sosie własnym. Yeti niestety nie było, ale Kyo i tak mógł czuć radość ze zwycięstwa nad przeciwnikiem. Bo wygrał, oj tak. Teraz zaś przykładając lód do rannego i bolącego czoła, przyglądał się nieprzytomnemu przeciwnikowi.

Kyo: 6PD
Robbie: 3PD

W kolejnym poście Robbie może odzyskać przytomność, ale Kyo może go w tym poście zabić czy coś...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Kyoraku


Kyoraku


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyNie Wrz 22 2013, 14:22

Walka była skończona, nadpobudliwy frajer leżał nieprzytomny z lekko pokiereszowaną facjatą... no może nie tak lekko. Mniejsza. W ostatniej serii baniek z Kyoraku zeszła cała furia, za to powróciły pytania. Kyoraku nie był jakoś szczególnie ciekawskim człowiekiem, jednak w tym przypadku baaardzo chciał się dowiedzieć kim jest ów dziwak i o co mu chodziło z tym przesłuchaniem. Ale to jeszcze nie teraz. Puki co Kyoraku zajmuje się swoją ranną nogą, oczyszcza i bandażuje rozcięcie. Może i małe, ale wystawione na lodowaty wiatr ostro by wkurzało, lepiej zakryć bandażem. Potem siada pod ścianą, naprzeciw Robbiemu, i czeka aż delikwent się obudzi, bawiąc się jego rapierem.

//EDIT (po jakimś miesiącu???)//
Siedział i siedział, odpoczywał i czekał. I nic. Według pierwotnego planu miał siedzieć w grocie jakieś dwie do czterech godzin, spotkanie z felernym egzorcystą (swoją drogą) o wiele wydłużyło ten czas. Tymczasem nadszedł wieczór, potem noc, i wreszcie poranek. Nocleg w grocie nie należy do najprzyjemniejszych, ale co poradzić. A rano... bez zmian. Idiota leży, w teorii żyje (tętno jest), ale obudzić się nie chce. Cóż, kij z nim. Jak się obudzi, to prędzej czy później gdzieś na siebie wpadną. A jak nie... a jak nie to nie, on zaczął walkę, niech poniesie konsekwencje.
[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1434-konto-kyoraku#21600 https://ftpm.forumpolish.com/t1393-kp-kyoraku https://ftpm.forumpolish.com/t1435-opisy-kyoraku#21601
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptySob Lip 09 2016, 15:21

MG

Mróz i śnieg - tak, zapowiadało się fenomenalnie. Tam, gdzie kończył się lasy i łańcuchy górskie zaczynała się właśnie ona - lodowa pustynia. Pustynia, którą to Torashiro miał przeszukać w poszukiwaniu jakiejś doliny, ale cholera wie, czy na pustyni będzie jakaś dolina? Nie no, mówią, że tak. W każdym razie miał się spotkać przy wejściu na LP z Sucharkiem. I tak też na skraju lasu, w miejscu podanym w ogłoszeniu, Tora mógł dostrzec takie małe coś, siedzące pod drzewem, zawinięte w płaszcz i nie wyglądające na specjalnie żyjące. Chociaż z daleka zdawać by się nawet mogło, że to jakiś pień. A i może to pień? W każdym razie Tora stał po pas w śniegu wśród iglaków w pobliżu swojego miejsca docelowego. A przynajmniej jednego z punktów do punktu do celowego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyNie Lip 10 2016, 09:19

No i fajno, super wprost się zapowiadała. Kolejna misja. W teorii bardzo dobra i w ogóle zarobek, pieniążki i inne takie przydatne do życia rzeczy, wow wow. Tylko, czemu takie rzeczy nie mogą dziać się na słonecznej plaży, pełnych pięknych kobiet w bikini podających drinki z parasolką. Tak, to byłaby idealna misja. Jeszcze jakby musiał pilnować, czy nikt przypadkiem nie zasłania komuś cienia czy czegoś równie prostego jak testowanie drinków, to byłby cud miód malina i orzeszki. I to najlepiej płacących jak za pokonanie całej mrocznej gildii czy coś. Tak... ideał, nie misja.

Tymczasem Tora stał opatulony w długie, ciepłe, zimowe spodnie w czarnym kolorze. Równie ciepłe i czarne, jak i wytrzymałe buty, które także i do chodzenia po górach by się nadawały odgradzały jego ciało od śniegu, choć pod nimi i tak miał grubą parę skarpet. Te były chyba takie szarawe, ale to już szczegół. I tak ich widać nie było. Do tego oczywiście T-shirt, na niego bluza, a na bluzie ciepła kurtka. Naprawdę ciepła kurtka. I do tego nieprzemaczalna. A przy okazji przez to wodoodporna. Bo czasami zdarza się, że to nie do końca idzie w parze... hehe. Tak czy inaczej na pewno mógłby się poturlać w śniegu w tym odzieniu i mokro by mu nie było. Wiadomo, bieliznę w postaci bokserek też miał, ale że to podobnie jak reszta czarne, więc nie ma sensu opisywać. Na głowie natomiast miał czapkę. Nie uszatkę, nie propagował komunizmu lub reżimu. Ot zwykłą, ciepłą czapkę, bez udziwnień (czarna, no szok po prostu), która zakrywała mu uszy. Usta i nos zasłaniał mu szal w kolorze raczej wiadomym (hehe, czarny). Miał też plecak, z jedzeniem, goglami, gdyby zaczęło napieprzać Daxem i swoim sprzętem. No i był gotowy.

Tylko gdzie jest Sucharek? Niby miał się gdzieś tu z nim spotkać, ale no... wiadomo o co cho. Gdzieś wydawał się być zniknięty, ale w sumie tamten pień wydawał się taki sucharkowaty. Może to nie to, a może to i to. Tak czy inaczej nie zaszkodzi podejść i zobaczyć. A gdyby to był Sucharek, to by zaczął rozmowę, a jak nie, to przynajmniej na pniaku mógłby usiąść i wypatrywać pracodawcy z gildii, do której też przynależał. A wtedy też zacząłby rozmowę. Jaką? Taką:
-Hej! Jak się czujesz? No i w sumie, to co powinienem wiedzieć, czego szukać, czego się spodziewać? - spytałby się na spokojnie, pomiędzy pytaniami umożliwiając Sucharkowi udzielenie odpowiedzi, poprzez udzielenie mu odpowiednio dużo czasu na jego własne wypowiedzi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyPon Lip 11 2016, 15:45

MG

Sucharkowy pień nie był Sucharkiem sam w sobie, ale za tym siedział faktyczny Sucharek faktycznie w czarnym płaszczu, w którym to by mógłby się spokojnie cały zawinąć. Siedział oparty o pieniek, zaś na słowa Tory zdawałoby się, że podskoczył nieco przestraszony w miejscu. Zerknął za siebie, po czym wstał, otrzepał się ze śniegu, poprawił płaszcz po czym stanął na pieńku. Dalej jednak ciężko było powiedzieć, że był wzrostu Tory. Nie mniej sięgał mu już nieco wyżej niż wcześniej do pasa. - Ccałkiem ddobrze. Ddziękuję... Ww kkażddym rrazie szukkamy pionnka. Wyglądda jak ggwardzista z włócznią. Nnie wiemy gdzie dokładnie jest ta dolina, ale pewnie gdzie rzeczka, tam ddolina. Ale że to specjalna ddolina, wypatrywałbym raczej miejsc, gdzie rzeki mogły być no... kiedyś. Nie wiem, czeggo powinnieneś się spoddziewać, niestety. Pprzyjaciel nie ppodał nam szczeggółów dotyzących miejsca. Pproblemy z kommunikacją nna dużych oddleggłościach, rrozumiesz... - odpowiedział, nie będąc pewnym, co jeszcze miałby powiedzieć. W każdym razie białe połacie terenu czekały na Torę-odkrywcę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptySro Lip 13 2016, 09:54

Chłopak, gdy już Sucharek zaczął się wypowiadać na temat czekającego go (bądź też ich) zadania, pokiwał jeno głową kilka razy, na znak, że rozumie i przyjmuje to do wiadomości. Mimo wszystko, zanim ruszyłby gdziekolwiek na oślep, chciał zadać kilka pytań, wszak takie zawsze są w cenie, więc gdy tylko mógł dojść do słowa, spytał się:
-Pewnie nie ma tu jakichś map lub czegokolwiek takiego, prawda? - i w sumie tak, tylko to go interesowało. Tak czy inaczej wziął i rozejrzał się dookoła, czy otrzymał informacje, czy też nie. Tego, co szukał przede wszystkim, to jakieś wzniesienia bądź góry, ewentualnie wgłębienia bądź coś, co mogło takowe coś sugerować. Rzeki zwykle płyną w takich korytach, często stanowiących wgłębienie w jakimś terenie. Tak czy inaczej tutaj też były jakieś drzewa, a przynajmniej pień. Więc gdzieś w pobliżu może być rzeka. Taka charakteryzowałaby się pewnie też ewentualnie jakimś zgrubieniem wody podczas zamrażania, więc może jakieś wypukłe coś by dojrzał. Tak czy inaczej za czymś takim by się rozglądał. A nóż może Sucharek też coś powie interesującego. Na razie jeszcze nigdzie nie ruszał.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptySro Lip 20 2016, 19:27

MG

Krajobraz był dość prosty - śnieg. Gdzieś go więcej, gdzieś go więcej, ale bez jakiś drzew, kamieni czy innych rzeczy. Za to gdzieś daleko widać było zarys jakiegoś łańcucha górskiego. Łańcucha, który zdawał się otaczać pustynię. - Etto... Nnie, nnie ma. Ddasz ssobie rradę ssam, czy ppppójść z tttobą? - zapytał nie bardzo wiedząc, czy mag Fairy Tail podoła tak ważnemu zadaniu w pojedynkę. Ishvan zdawał się posiąść za dużo pionków. Nie dobrze. Nie mogli sobie teraz pozwolić na zawalenie! No i w sumie wysyłali ludzi nie wiadomo gdzie, po tamtym leniwym kluskom nie chciało się wrócić i zaprowadzić resztę po pionki. Chociaż "nie chciało" to było złe stwierdzenie. Nie mogli, o. Sam Sucharek rozejrzał się dookoła, po czym w nagłym przypływie pamięci wyciągnął z kieszeni kompas, kartkę A3 uprzednio złożoną i ołówek. - Cco ddo mappy... Możesz ssam ją narrysowwać. powinno być ci łattwiej... chybba... - stwierdził, podając Torze sucharkowy prezent dla niego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptySro Lip 20 2016, 22:13

Chłopak spojrzał na Sucharka i się lekko uśmiechnął:
-Dam sobie radę. Acz jeśli zechcesz mi potowarzyszyć, to zawsze jakiś kompan do rozmowy. - stwierdził Tora z dość dobrym humorem, choć piździło równo. Śnieg to tylko wskazywał (i bynajmniej nie mowa tu o Arielu), gdyż praktycznie było... równiusieńko. Zdaje się, że szykowała się dość spora zabawa, a na pewno czasochłonna. Grunt, że Sucharek dał mu zestaw małego artysty. Tora z podzękowaniem skinął głową, a zaraz potem dodał:
-Spróbuję, acz nie wiem jak mi ta mapa wyjdzie. - dodał po chwili, szukając czegokolwiek do zaczepienia. A jeśli nie znajdzie to cóż... chyba uda się powoli w stronę gór, może gdzieś tam znajdzie jakieś ujście strumienia czy potoku, które poprowadzą go do doliny. Zawsze jakiś plan, prawda? A jak Sucharek zechce mu towarzyszyć to spoko, zawsze jakiś kompan, nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyWto Sie 02 2016, 10:52

MG

Sucharek nie mając nic lepszego do roboty ruszył za Torą, który mógł stwierdzić, że chyba większego punktu zaczepienia jak kamień gdzieś 10 metrów od niego i las za sobą to raczej nie znajdzie. Tnęli przez śnieg i zaspy przez 3h niczym rosyjski czołg przez niemieckie okopy po czym Tora mógł stwierdzić, że coś jest nie tak. Mocno nie tak. Teoretycznie idąc w stronę gór powinni się do nich przybliża, tymczasem z każdym metrem mag miał wrażenie, że się oddala od szczytów. Co zabawniejsze, lasu za sobą już kompletnie nie widział, ż w końcu same góry też zniknęły mu z zasięgu wzroku. I co tu zrobić?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptySro Sie 03 2016, 23:09

No i dupa. Mógł się co prawda domyślać, że powodem takowego zachowania jest chociażby potężna zamieć. Co fakt faktem nie sprzyjało optymizmowi odnośnie misji. Ale ją wykonać trza było!
-Najwyraźniej albo coś nam zasłania widok, jakaś zamień czy coś... albo żeśmy się zgubili. Wiesz może gdzie jesteśmy lub jak się odnaleźć? - rzucił Tora do Sucharka rozglądając się dookoła. Bo wpadli jak wróżki w pustynię lodową. A to ci dopiero zbieg okoliczności. Akurat byli na pustyni lodowej. Hehe... hehe. Tak czy inaczej, Tora nie obracał całym ciałem. Musiał utrzymać jeden kierunek, jeśli nie chciał się zgubić, więc co najwyżej głową obracał, ewentualnie górą tułowia, co mogło wyglądać komicznie, ale było bezpieczne. Gdyby nie zauważył jakiegokolwiek punktu odniesienia, no to cóż... chyba pozostałoby im po prostu ruszyć dalej. Zawsze coś...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyCzw Sie 04 2016, 12:46

MG

Sucharek owinął się szczelniej płaszczem. Nie jednak dlatego, że było mu zimno. W zasadzie był pieczywem i nie odczuwał temperatury. Po prostu, jak to mają Sucharki w takich sytuacjach - bał się. Zgubili się! Na środku pustyni! O nie, i co teraz? Sucharek mógł teraz tylko pokręcić strwożony głową. - Nnapewno wwszystko wwporządku. - stwierdził, chcąc bardziej uspokoić siebie jak Torę. W zasadzie Tora zdawał się być i tak spokojny. Szczególnie w porównaniu z pieczywem, które zaczęło trząść się ze strachu. Nie mniej Sucharek zrobił trzy kroki przed Torą i nagle zniknął, wpadając w dziurę raz z ogromnymi ilościami śniegu. Co więcej, jak zajrzeć do dziury, nie było widać dna, a ta sama miała pół metra średnicy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 EmptyPią Sie 05 2016, 20:11

No i w sumie jak Tora był spokojny i w miarę opanowany, tak nagle to wszystko zawisło na włosku nagłym zniknięciem Sucharka w czymś, co można było nazwać dziurą w ziemi. Super mądra nazwa swoją drogą. Ale z drugiej strony Byakuton średnio miał czas wymyślać niewiadomo jak skomplikowane nazwy, a przynajmniej fajniej brzmiącej, dlatego co prędzej ruszył do dziury, ostrożnie jednak stawiając kroki jakiś metr, półtora przed nią, na wypadek, gdyby jeszcze ten kawałek terenu miał się urwać. Spojrzałby w dół, a stwierdzając z przerażeniem, że nie widzi dna krzyknałby:
-SUCHAREK!? - co może logicznie rzecz patrząc też mądrym nie było, ale na pewno było jak najbardziej dla Tory naturalne. Nasłuchiwał z uwagą. Sucharek musiał dać mu jakiś znak życia. Bo tak to co Tora mógł zrobić? Nawet niezbyt miał jak tutaj użyć swoich lin... chociaż... już jakiś plan w głowie mu się układał... Lekko szalony, ale trudno. Jest wróżkiem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Sponsored content





Lodowa pustynia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Lodowa pustynia   Lodowa pustynia - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Lodowa pustynia
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Pustynia
» Lodowa marchew

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Północne Pustkowia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.