HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Równina Myrddina - Page 6




 

Share
 

 Równina Myrddina

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 EmptyWto Cze 18 2013, 18:25

First topic message reminder :

Na zachód od miasta Onibus, rozciąga się długa, żyzna równina, na której osiedliło się ogromna ilość wieśniaków. Kiedyś, w czasach wojen Romańskich, była to rozciągająca się na wiele, wiele kilometrów pustynia, na której nie chciało rozwinąć się żadne życie. Nie mniej jednak, po lata, pojawił się pewien mag o imieniu Myrddin, który za pomocą swojej potężnej magii przywrócił życie na tym terenie. Od tamtego czasu, ziemia jest żyzna, rośliny zdrowe, a mieszkańcy najedzeni...

MG:

Droga była kręta i zanim dotarliście do odpowiedniego gospodarstwa, cała wasza trójka miała już dość ciągłych zakrętów, oraz... wszech obecnych, nie zbyt przyjemnych zapachów. Jechałyście dorożką, więc można było nawet zamknąć okna! Pogoda jednak dopisywała. Słońce prażyło, jednak po części chowało się za chmurami, oraz wiał przyjemny, chłodny wietrzyk. Wasz woźnica nie wiele się odzywał. Widać po nim było, że czymś się martwi, jednak nie zwracał na was uwagi, czasem tylko odwracał się, aby się wam przyjrzeć. Raz nawet mruknął coś do siebie pod nosem, jednak nie dosłyszałyście jego słów. Miał krótko przycięte blond włosy, niebieskie oczy oraz był opalony, jak przystało na wieśniaka. Po dłuższej chwili podróżowania między polami i domostwami, powóz zatrzymał się.
-Ło, to chyba magowie, co żem po nich lista postał. Zapraszam, zapraszam.-usłyszałyście czyjś głos, a tuż obok pojawił się siwy jegomość. Miał długie włosy, brodę, wąsy, ubrany był w biała, płócienną koszule oraz szerokie czarne spodnie. Nie miał butów i przemierzał piaszczystą drogę na bosaka.
-O żesz, przeca to same kobitki są. Nie słyszał żem do tej pory, co by kobietki były magami.-zmierzył was badawczym wzrokiem.-Zapraszam, zapraszam.-powiedział w końcu i przeprowadził was przez drewnianą bramę, na swoje podwórko. Nie zastałyście tam najlepszego porządku. Wszędzie walały się jakieś narzędzia, leżało pełno piór, kury biegały pod waszymi nogami, w dodatku... na każdym kroku trzeba było uważać, aby nie wdepnąć w czyjeś odchody. Dotarłyście do małego drewnianego stolika, który mieścił się pod wielkim dębem, a gospodarz gestem pokazał wam, abyście usiadły.
-No, witam u mnie na gospodarstwie. Taaaaak....-urwał i popatrzył na was. Najwidoczniej myślał, że to wy miałyście gadać, a nie on.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth

AutorWiadomość
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 EmptyWto Maj 12 2015, 18:35

Igles nie potrzebował dalszych instrukcji. Nie odezwał się nawet, tylko delikatnie kiwnął głową, w czasie gdy tamten jeszcze mówił, na znak, że rozumie. Nie zastanawiał się długo. Gdy tylko zakapturzona postać skończyła dawać instrukcje, od razu złapał obydwa kamienie przed sobą i skoczył w prawo, najdalej jak się dało i przykucnął przy lądowaniu, aby tylko nie dostać wielkim głazem. Jednak jego przeciwnik mógł z pewnością kontrolować swój głaz. W takim przypadku Igles zaczął by biec po łuku względem zakapturzonego osobnika, starając się jednocześnie skrócić dystans do niego. Wystarczyło go tylko trafić. Wydawało się to całkiem proste, nawet pomimo faktu, że Igles nie był najlepszy w rzucaniu. Przewaga jaką dawało mu posiadanie dwóch kulek, zdecydowanie była wystarczająca. Przełożył kamienie do lewej ręki, a prawą zasłonił oko, by stworzyć Straszne znaki [C], jeden za sobą, drugi za nieznajomym osobnikiem. Jeżeli je zobaczy, możliwe, że straci na tyle czujność, aby nie być w stanie uniknąć lecących w jego stronę kamieni, lecz gdyby nie miał na to czasu, ponieważ goniłby go głaz, wtedy rezygnuje z używania magii. Trzymając kamienie w lewej dłoni(był leworęczny, więc tą mu łatwiej), najpierw rzucił jednym, niedbale od dołu, aby powoli poleciał łukiem nad przeciwnikiem. Miało to na celu odwrócenie jego uwagi, aby skupił się na tym aby go uniknąć, a potem, od razu po pierwszym rzucie, wziął zamach i rzucił kolejnym kamieniem celując w tors, ale w sumie i tak nieważne gdzie go trafi, byleby trafić i samemu nie zostać trafionym.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 EmptySob Maj 16 2015, 19:50

MG:

Wielki głaz przeciwnika w tej grze poruszał się dosyć szybko, jednak Igles nie miał problemów z oddaleniem się od niego i użyciu własnego zaklęcia. Czy zadziałało ono czy nie, tego samotny mag nie miał okazji dowiedzieć się, nie zauważył czegoś w zachowaniu zamaskowanego, co dało by mu odpowiedź. Pewna rzecz się jednak zmieniła, zakapturzony tym zaczął się ruszać, a dokładnie obracał się wokół własnej osi, za każdym razem będąc przodem skierowanym do drugiego zawodnika. Zmyłka Twórcy Horroru powiodła się, postać podniosła lekko głowę do góry za pierwszym kamieniem,  przez co nie zauważył kolejnego, który trafił go w nogę. To co było ciekawe w tym uderzeniu to że podczas zderzenia z ciałem pękł na dziesiątki jak nie więcej części, które odleciały w każdym możliwym kierunku. W tym czasie Igles czuł, że coś go dotyka w ramię, gdy obejrzał się w tamtą stronę zauważył wiszący w powietrzu tuż przy nim głaz przeciwnika, musiał do dotknąć, gdy mag obserwował efekt swojego drugiego rzutu. W tym czasie przebył dzielący ich dystans w ułamku sekundy, co było może trochę dziwne, patrząc na to jak poruszał się na samym początku. Prawdopodobnie zamaskowany kontrolował prędkość jego poruszania się, pytaniem było dlaczego nie skierował ten głaz z maksymalną prędkością w stronę maga. Ten wielki kawał ziemi po chwili opadł spokojnie obok Zee, na szczęście nie robiąc mu żadnej krzywdy.
- Może remis ? Ja przetransportuje te skrzynie na górę. A ty wykonasz moje jedno proste polecenie - powiedziała zamaskowana postać, po czym pokazując, że nie stanowi dla niej to problemu, oderwała kawał ziemi pod paroma skrzyniami, po czym przeniosła go razem z ładunkiem na powierzchnie przez stworzoną wcześniej przez siebie dziurę.

Stan postaci:
Igles: 60MM, ból jest już przeszłością.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 EmptyNie Maj 17 2015, 20:35

Może i rzut się udał, ale Igles nie był zadowolony z wyniku. Jeszcze przez krótką chwilę wpatrywał się w wielki głaz, który to w niespodziewanym momencie zaczął go dotykać. Zastanawiał się czy zakapturzony osobnik od samego początku planował to zremisować. Gdyby chciał wygrać, zapewne udałoby mu się to bez większych problemów, ale pewnym było, że Igles nie miał żadnej szansy na całkowitą wygraną. Niezrozumiałym było dla niego, dlaczego zakapturzony osobnik tak to rozegrał, ale wolał dłużej w to nie wnikać. Zmierzył go wzrokiem, wyrażającym lekkie poirytowanie. Nie podobała mu się do końca przedstawiona propozycja, ale co miał zrobić? Gdyby odmówił, musiałby męczyć się z tymi skrzyniami nie wiadomo ile czasu. Na jakiegokolwiek rodzaju negocjacje nie miał ochoty, zresztą i tak nie wychodziło mu to najlepiej. Mógłby powiedzieć, że się zgadza, a potem po prostu olać polecenie obcego, lecz mogłoby się to dla niego źle skończyć. Widział przecież co potrafi. Zostanie zmiażdżonym przez głazy, nie było najlepszą perspektywą. W końcu polecenie zakapturzonego osobnika miało być proste, dlatego wykonanie go byłoby po prostu najlepszym z możliwych rozwiązań. Zacisnął więc zęby, schował ręce do kieszeni, odwrócił głowę aby nie patrzeć na nieznajomego i po paru sekundach powiedział.
-Niech ci będzie, Paskudo… Czego chcesz?
Pozostało mu tylko mieć nadzieję, że nie będzie musiał spełniać jakichś idiotycznych zachcianek nieznajomego, polegających na zabawianiu go oraz, że ten układ w miarę mu się opłaci. Mógł w sumie spodziewać się wszystkiego. W oczekiwaniu na odpowiedź, nawet nie zerknął w stronę rozmówcy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 EmptyPon Maj 18 2015, 21:43

MG:

Igles postanowił przystanąć na propozycje zamaskowanej osoby, z którą przed chwilą rozegrał bardzo krótką grę zakończoną remisem. Walka, bądź zrobienie czegoś innego, mogło doprowadzić do wielu różnych sytuacji, których efektów końcowych nie dało się przewidzieć. Czy to była dobra decyzja dla Twórcy Horroru miało to się dopiero okazać w najbliższej przyszłości. Sam Igles poczuł dziwne wrażenie, jakby stojąca na podwyższeniu osoba była zadowolona z podjętej przez niego dycyzji. Po paru chwilach od odpowiedzi maga przystającego na tą ofertę, kamienna platforma dotarła bezpiecznie na powierzchnie wraz ze skrzyniami. Praktycznie w tym samym czasie zakapturzona postać utworzyła pod pozostałą w tym dole częścią interesującego Zee towaru mogącą unosić się w powietrzu kamienną płytę. Do przeniesienia na górę wszystkiego pozostał teraz mniej więcej jeszcze jeden taki sam transport jak poprzednio.
- Proste polecenie. Możliwe do wykonania przez każdego. Rozbierz się tutaj. Do naga - zamaskowany osobnik odpowiedział w końcu, gdy drugi transport zatrzymał się mniej więcej w połowie drogi jaką miał do powierzchni.

Stan postaci:
Igles: 60MM.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 EmptyCzw Maj 21 2015, 00:41

-Hahahaha! – taka była właśnie pierwsza reakcja Iglesa. Nie zdarzało się to zbyt często, ale samotny mag nie mógł się powstrzymać. Wybuchnął donośnym śmiechem, który powstrzymał dopiero po kilku sekundach. Polecenie to było dla niego niemałym zaskoczeniem. Nie rozumiał dlaczego akurat tego zażądała zamaskowana postać, lecz wydawało mu się to nadzwyczaj śmieszne. Zaczesał włosy do tyłu i pokręcił głową. Nie odzywał się. Zaczął chodzić w kółko, próbując ukryć uśmiech. Nie było to nic trudnego. Wystarczyło tylko zdjąć ubrania. Najpierw gówno, a teraz jeszcze każą mu się rozbierać. Igles znowu się zaśmiał. W końcu, po prawie minucie rozważania, zatrzymał się spoglądając prosto na zakapturzonego osobnika, potem rozejrzał się. Skoro od tego miało zależeć ile dostarczy skrzyń no to cóż… nie powinien mieć z tym problemu. Mimo wszystko czuł się dziwnie, że musi zrobić coś takiego. Nie chciał jednak, żeby widział go ktoś więcej niż potrzeba. Właśnie dlatego sięgnął po nóż, podszedł po kolei do nieprzytomnych bandytów i porozcinał im gardła, brudząc sobie przy tym ręce ich krwią. Wytarł ją o szmaty w które byli ubrani, a potem zrobił to co miał zrobić. Bez żadnych słów zaczął zdejmować ubrania. Nie podobało mu się to, dlatego musiał urozmaicić całą zabawę. Skoro zamaskowany osobnik chciał tak bardzo zobaczyć nagiego Iglesa, to go takiego zobaczy, ale będzie to dla niego obrzydliwym odczuciem. Zanim Igles przeszedł do zdejmowania dolnej części ubrań, zaczął przecierać prawe oko i niby całkowicie przez przypadek, w sposób taki, żeby wyglądało to jak najbardziej naturalnie, stworzył Oblicze strachu B, aby jego paskudny wygląd był jeszcze bardziej paskudny, aby to wynędzniałe, pół gnijące ciało wydało się zamaskowanemu osobnikowi czymś strasznym. Następnie Igles zdjął resztę ubrań. Stał mocno zaciskając zęby. Patrzył z pogardą na zamaskowanego osobnika. Swoje ubrania trzymał w ręku. Nie chciał przecież, żeby nagle zniknęły mu gdzieś pod ziemią.
-Długo mam tak stać paskudo? – zasyczał. Ważne było, aby dostarczyć towar, a jakimi środkami, to już inna sprawa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 EmptyNie Maj 31 2015, 22:06

MG:

- Nie musiałeś tego robić.  Wiele złego zrobili. Nie wyszliby z tego miejsca żywi - zdążyła powiedzieć zakapturzona osoba, gdy poszukiwacz  przygód postanowił sprawić, aby tylko jedna osoba była świadkiem tego co właśnie miał się wydarzyć.
Igles zrobił to co w ramach przetransportowania ważnego dla niego ładunku miał  uczynić, czyli rozebrał się do naga. Zamaskowana postać jakby przez chwilę przyglądała się temu co ujrzała tworowi, który samotny mag wzbogacił o jedno swoje zaklęcie. Po tym czasie ta kamienna płyta z towarem, która przez chwilę wisiała w powietrzu, skierowała się dalej na powierzchnie. Nic nie działo się z Zee, jak i trzymanymi przez niego w ręce ubraniami, których nie chciał stracić. Widział za to, że ci wszyscy bandyci, którzy już nie żyli, zaczęli powoli zapadać się w ziemię, z każdą kolejną chwilą byli coraz słabiej widoczni.  Ubrany w ciemny płaszcz chciał w ten sposób może ukryć ciała lub zrobić im coś w rodzaju prymitywnego pochówku. Jak było naprawdę, Twórca Horroru mógł tylko zgadywać, oczywiście mógł się zapytać osoby, która to robiła, jednak nie wiadomo, czy w ogóle dostałby jakąś odpowiedź na to.
- Nie jest źle. Mogło być gorzej. Ubierz się. Idź bliżej skrzyń. Ruszysz z nimi - odezwał się zakapturzony, gdy kamienna płyta nie była już widoczna z dołu tej dawnej jaskini. Najwyraźniej ta osoba postanowiła dotrzymać słowa, którym było przeniesienie całego tego towaru, na  które poszukiwania wybrał się Igles.

Stan postaci:
Igles: 40MM.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 EmptySob Cze 06 2015, 03:07

Był zdziwiony, jak i zarówno zaskoczony. Słowa zakapturzonego osobnika zagnieździły się w głowie Iglesa. Absurd, całkowity absurd – myślał o tym, gdy się ubierał. Było mu ciężko na czymkolwiek się skupić. Mimo wszystko, udało się zdobyć cały towar, dość dziwnym kosztem, ale raczej nikt mu nie będzie tego wypominał. Zaciągnął kaptur na twarz i podszedł do skrzyń. Milczał. Chciał mieć to już za sobą, zapomnieć o całej sprawie, wziąć nagrodę i skupić się na własnych celach. Niezbyt obchodził go los ciał zapadających się pod ziemię. Wszystko jak widać się udało. Wystarczyło tylko czekać, aż nieznajomy osobnik wykona to co do niego należy.
Gdy Igles był już na powierzchni, zaśmiał się dość głośno i od razu złapał za czoło. To wszystko wydawało mu się dziwne, ale chyba było już po wszystkim. Mogło być gorzej? Nie wiedział gdzie, nie wiedział jak. Nawet go to wszystko bawiło. Jednak nie chciał tego już nigdy więcej powtarzać. Zrobił to jedynie, by wykonać zadanie i zgarnąć przy tym jak najwięcej klejnotów. Tylko dlatego. Jedno tylko go ciekawiło.
-Po co ci to było? – zapytał normalnym tonem, spokojnym, niewyrażającym żadnej pogardy. Odpowiedź była mu obojętna, ale chciał ją jednak poznać. W końcu reakcja zakapturzonej postaci na nagiego Iglesa, pozostawiała wiele do myślenia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 EmptyWto Cze 09 2015, 22:42

MG:

Igles powędrował na górę wraz z tym transportem na kamiennej płycie, jednak i tym razem nie wszystkie skrzynie zostały wzięte. Chwilę zajął ten lot na powierzchnie, a gdy mag tam już dotarł dostrzegł, że znajdował się tuż przy drodze z której widział to nawiedzone gospodarstwo. Znajdowały się tutaj wszystkie skrzynie z zaginionym towarem i były w takim samym stanie, jak je widział tam na dole w czymś co było nie tak dawno jaskinią, a teraz zwykłym dołem.
- Nie wiem. Tak po prostu. Coś trzeba wymyślić - usłyszał Zee po kilku sekundach od zadania własnego pytania  do zamaskowanej postaci. Po chwili patrząc się w miejsce w które sam pnie tak dawno był, że w jego stronę kierowała się kolejna kamienna płyta i ostatnia z towarem  mag miał za zadanie oszukać. Gdy był on juz na powierzchni, stało się coś co zapewne nie spodziewał się Twórca Horrorów. Ten wielki kamienny głaz, który poprzednio zleciał z góry i utworzył tą szczelinę, zaczął podnosić się do góry. Na tym kawałku ziemi nie stała już ta zakapturzona postać, nie było też jej nigdy widać, zniknęła dosłownie w ułamku sekundy. Wracając natomiast do wielkiego latającego obiektu, wzniósł się on do góry i zatkał sobą dziurę którą sam wywołał.  Ziemia po chwili wygładziła się i po kilkunastu sekundach było równo, więc ten teren nie wzbudzał podejrzeń, nie licząc tego, że nie rosła na nim jeszcze trawa.
Po kilkudziesięciu minutach pojawił się osobisty woźnica zleceniodawcy, który jak się okazało przybył w celu dowiedzenia się, jak idzie praca nad odzyskaniem ładunku. Pomógł on wrzucić na swój wóz skrzynie, które znajdowały się tutaj, po czym wraz z Iglesem powrócił do posiadłości. Nie był jakoś zaskoczony tym co znajdowała się w wewnątrz tych pojemników możliwe, że przed wyruszeniem dowiedział się co miało w nich być. Nie zadawał również pytań na temat tego, gdzie podziała się pozostała dwójka tych, którzy podjęli się tego zadania. Podróż powrotna nie zajęła zbyt dużo czasu, jak również  Zee nie czekał dużo przed posiadłością, na zapłatę za misję którą otrzymał również od tego woźnicy. Mag nie spotkał osobiście zleceniodawcy, jednak nie przeszkadzało to mu, najważniejsze było, że otrzymał wynagrodzenie za swoją pracę.

Koniec Misji.

Stan postaci:
Igles: 25PD, 20.000 klejnotów , 4 dni przerwy od misji.[/b]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Sponsored content





Równina Myrddina - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Równina Myrddina   Równina Myrddina - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Równina Myrddina
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Onibus
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.