HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Las - Page 7




 

Share
 

 Las

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Las   Las - Page 7 EmptyNie Gru 06 2015, 01:12

First topic message reminder :

Spore połacie terenów zielonych, które znajdują się na obrzeżach Ery. Znajduje się tu wszelkiej maści roślinność leśna. Człowiek znajdzie tu drzewa zarówno liściaste i iglaste, krzewy - nawet te owocowe, czy wszelkie mchy, paprocie oraz oczywiście grzyby. Po prostu wszystko, co może stworzyć Matka Natura. Fauna jest nieco uboższa, aniżeli flora, jednak znajdzie się tu każde, pospolite zwierzątko. Z działalności człowieka - można znaleźć kilka leśniczówek, czy kramików dla podróżnych. Co więcej - znajduje się tu sporo ścieżek, które często są uczęszczane przez turystów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423

AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyWto Gru 06 2016, 16:42

Fem uniósł brwi. Po części dlatego, że Alba mu odpowiedziała i to rozbudowanym zdaniem, po części dlatego że nie miał zielonego pojęcia kim była Ruby. Spojrzał na Red... Czyżby tak nazwała ją Alba? W sumie to imię nawet do niej pasowało. Ta, bo akurat Ty potrzebujesz ochrony...-pomyślał Fem, przypominając sobie wpierdziel jaki Alba spuściła kilku osobom, wliczając w to niego. Nie mniej, kiwnął tylko głową.
-Aha. W porządku. W sumie to i mi przydałoby się kilka rzeczy.-odpowiedział.-Najlepiej by było, gdybym przeszedł się do Magnolii...-mruknął i zamyślił się. Zostawił tam kilka rzeczy, wliczając w to dwa wartościowe miecze. Dawno nie był w tym mieszkaniu i w sumie nikt nie wiedział co się z nim dzieje, więc bał się, że go okradną. Pal licho inne rzeczy, ale miecze był cenne. Przynajmniej dla niego. Wyrwał się z zamyślenia.
-Um.... Ruby.-zaczął niepewnie.-Czy te twoje moce mają jakąś ofensywną właściwość? Znaczy, jesteś w stanie bronić się chociaż w najmniejszym stopniu?-zapytał. Nie powiedziała mu za wiele o tych demonicznych mocach. A skoro polował na nią Zakon...-Nie chciałbym, żebyś była zupełnie bezbronna. Nigdy nie wiadomo co się stanie z nami... Dlatego, może nauczymy Cie posługiwać się chociaż sztyletem albo coś? Łatwo taką broń ukryć i zaskoczyć przeciwnika... Oczywiście, jeśli chcesz.-zakończył swoją wypowiedź i w sumie spojrzał niepewnie na Albe, bowiem bał się jej reakcji. Może wyskoczyć z czymś w stylu "TO DZIECKO NIE BĘDZIECIE JEJ UCZYĆ JAK ZABIJAĆ LUDZI"...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyWto Gru 06 2016, 23:45

MG

Alba skinęła głową, tym samym bez słów stwierdzając, że odwiedzą też dom Pheama w magnolii. I tyle było prywatności. A czy przed opuszczeniem pochował świerszczyki? To było ciężkie pytanie. Co zaś do Red, to ta nadąsała się, patrząc na Pheama jak by ten jej wyrządził wielką krzywdę.-Red. Mam na imię Red.-Alba się nie przejęła, a Pheam mógł uznać, że tylko Alba może tak do niej mówić.-I nie mam. Mogę jedynie zawierać konrakt. To kontrahent ma mnie bronić.-Powiedziała jak gdyby to było jasne jak słońce. Ona dawała MM - Pheam zapewniał przetrwanie. Symbioza.-Skoro robicie sobie takie tourne po wchodnim Fiore, to w Onibus, mieszka pewien kupiec, który ma moje zamówienie. Odbierzecie je Albo.-Zakończył dyskusję Genrou, tym samym dodając kolejne miasto na liście tych do odwiedzenia. I nagle z krótkiego wypadu do Hargeonu, zrobiła się wycieczka krajoznawcza. W której Pheamowi przyjdzie niańczyć Red i Albe. Fajnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptySro Gru 07 2016, 17:14

Fem zmierzył wzrokiem Red i zmarszczył brwi, ale nic nie powiedział, jedynie wzruszył ramionami. Wyglądało na to, że najbliższe kilka dni spędzi w towarzystwie tych dwóch młodych dam, które już zaczęły go irytować, a nawet nie ruszyli się z miejsca. A miał w tym towarzystwie objechać połowę Fiore? I jeszcze pewnie Alba nawet nie da mu zapalić?! A właśnie.-pomyślał. Przypomniało mu się, że nie palił zdecydowanie za długo. Może dlatego chodził taki poirytowany?
-Jakieś plany na dzisiaj?-zapytał Genrou, wstając od stołu.-Przejdę się. Nie długo wrócę.-poinformował swoich mistrzów, po czym wziął Kumokiri i wyszedł z domku, uważając, aby nie urwać drzwi. Wyjął z kieszeni spodni paczkę papierosów, wybrał jednego i wsadził do ust, kierując swoje kroki na Cmentarz. Chciał zapalić i pomyśleć. Wczoraj nie miał zbytnio czasu nad zastanowieniem się nad cała tą sytuacją. Dzisiaj już zaczynała mu się dawać we znaki. Miał ją ochraniać tak? Walczyć na śmierć i życie za dziewczynę, której nawet dobrze nie znał? Zaczął gorączkowo szukać zapalniczki, w końcu znalazł i zapalił papierosa. Wziął głęboki wdech i od razu poczuł się lepiej. Skierował się w kierunku miejsca, gdzie leżał Greeders którego zabił. Nie miał zamiaru się nad nim użalać czy coś, ale chciał tam stanąć i jeszcze raz spojrzeć na grób człowieka, którego zabił. Kolejnego. A będzie ich jeszcze więcej... Ale w sumie po co to robił? Po co i dlaczego? Sam już nie wiedział. Zgodził się na Red, bo przynajmniej to zadanie dawało mu jakiś cel w życiu. Miał ją bronić i za nią walczyć. Będzie co robić każdego dnia... Ale czy to nie oznaczało, że spędzi z nią dużo czasu? Rok? Dwa? Trzy? A może i dziesięć, albo i więcej? Dopóki nie wybiją zakonu, ona nie będzie bezpieczna... To będzie trwać i trwać. Chyba że oboje zginął. Westchnął. Przypomniał sobie wszystkie kobiety, z którymi powiązał go los. Hocia straciła wspomnienia o nim, kiedy zaś w końcu udało mu się je odzyskać, ta zniknęła. Więc spoko. Była jeszcze Lucia... Zdał sobie sprawę, że nie odzywał się do niej od tygodni... Była pewnie na niego śmiertelnie obrażona. Wziął kilka wdechów tytoniowego dymu... Ciekawe co u niej słychać. Chciał ją odwiedzić, ale w obecnej sytuacji... Ona była zazdrosna o Abigail, a co by powiedziała na Red? Zdał sobie sprawę, że kiedy rozstrzygał co zrobić z demoniczną dziewczyną nawet o niej nie pomyślał. Całkowicie o niej zapomniał... A przecież przez jakiś czas była dla niego bardzo ważna. A może dalej jest? Zamilkł i pogrążył się w myślach.
Kim się stałeś Pheamie Darksworthcie? Kiedyś byłeś dobrym magiem, chciałeś rozsławić nazwisko, przywrócił świetność rodzie kowali. A teraz? Kim jesteś teraz?...-myślał.-Bycie Wróżką było o wiele łatwiejsze. Spędzałeś czas na pomaganiu ludziom. Rozwijałeś się przy tym... teraz kręcisz się bez celu. Opuściłeś ludzi, którzy uważali się za twoich towarzyszy.
Rzucił niedopałkiem w tabliczkę z nazwiskiem Greedersa i powoli się odwrócił. Za dużo myślisz.-skarcił sam siebie i wolnym krokiem ruszył w stronę chatki. Pora rzucić się w wir pracy i treningu...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptySro Gru 07 2016, 22:53

MG

Pheam, choć tego nie widział, miał ogon. Dostrzegł dopiero później, że od chatki śledziła go red, chowając się za drzewami i przyglądajac temu, jak pali i myśli. A potem był już tylko trening. I tak przez trzy długie dni wymieniał się ciosami z Genrou, aż w końcu w jego ciało zaczęły wracać siły, czyli to czego teraz potrzebował najbardziej. A potem nastał dzień, w którym mieli wyruszyć w podróż. Red ubraka była ubrana w białą sukienkę, która pewnie kiedyś była Alby. Poza tym na głowie miała słomiany kapelusik, a na nogach sandały. Natomiast Alba była... w sumie to była ubrana identycznie.-Uważajcie na siebie.-Powiedział Genrou a Alba z Red skinęły głowami. Pheamowi prócz własnych mieczy został też powieżony plecak z pieniędzmi i prowiantem. Ważna rola, rola tragarza przed nim była.

[Pheam z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyPon Sie 28 2017, 00:51

Bywa czasem i tak, że miejski klimat zaczyna się robić zadręczający, brudne powietrze staje się zbyt brudne, a hałas zbyt wielki. Wtedy też warto się przejść do irytującego lasu, by docenić jak wiele się traci, wychodząc z domu. Wszędzie tylko brud... Krzaki... Liście... I robactwo... Pełno wszelakiego, paskudnego robactwa. Ale przynajmniej jest w miarę cicho. I można w miarę w spokoju pomyśleć, nad sam nie wiem czym. Myślenie jest bez sensu! Jak jest go za dużo, to tylko narasta problemów! Albo też te problemy, które są stają się zbyt wyolbrzymione. Bo od samego myślenia, to w sumie nic się nie dzieje. Czyli myślenie nie jest wcale takie złe, tylko problemy są takie. Zatem mogę sobie myśleć, nawet pomimo tego, że jestem rudy.
- Raawrrr! - warczy przeciągle Qilin, ze szczytu rudej czupryny.
- O co ci chodzi? - pytam, nie oczekując innej odpowiedzi, niż kolejne warknięcie.
- Rawr...
- Rozumiem, chcesz porozmawiać prawda? Albo to może ja chcę... Tylko nie mam z kim?
- Rawr!
- Owszem, mam i ciebie, ale niekiedy dla odmiany miło usłyszeć cokolwiek innego, niż tylko ciągłe powarkiwania! Przez to czuję się, jakbyś i ty miał do mnie jakieś pretensje!
- Rawr?
- Wybacz... Nie chciałem cię urazić. Po prostu no... Nieważne... Zmieńmy lepiej temat.
- Rawr.
- Tak... To całkiem interesujące. Może usiądziemy i coś więcej mi o tym powiesz?
Tak oto przysiaduję sobie z Qilinem, pod jakimś drzewem, ignorując już fakt, że brudno, że robactwo, że zielono... Tutaj odbywa się właśnie bardzo poważny dyskurs na bardzo poważny temat. Ściągam więc Qilinka z głowy wyciągam go przed siebie i spoglądam mu prosto w pełne zażenowania oczy...
- To nie tak, że mnie męczy to chodzenie! Naprawdę możesz mi powiedzieć, co takiego leży ci na sercu! - mówię, próbując się wytłumaczyć. Wtedy też Qilin zaczyna się cieszyć, znika jego ponure spojrzenie, a on sam przestaje już złośliwie powarkiwać. Kładę go sobie wtedy na kolanach i opieram się plecami o drzewko, dla większej wygody.
- Obudź za piętnaście minut i przypilnuj, aby nic nas nie zjadło - ustawiam sobie niezawodny budzik, po czym przymykam oczy, by się chwilkę zdrzemnąć. Od rana nic nie spałem... A to już prawie południe się zbliża...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyPon Sie 28 2017, 16:27

~~MG~~

Co się stało? Otóż, nic specjalnego. Chłopak zdrzemnął się, a jego wypoczynek przedłużył się o dobrych kilka godzin. Śmiało można było powiedzieć, że słońce zaczynało powoli chylić się ku horyzontowi, zaś sam rudzielec wydawał się obolały. Bolały go zwłaszcza plecy, jednak nie sposób się dziwić, zważywszy na otoczenie tej drzemki? Co zaś z towarzyszem futerko? Ten spoczywał leniwie na kolanach policjanta, powarkując przez sen. Nic specjalnego jednak się nie wydarzyło. No, chyba że za specjalne wydarzenie uznać to, że przechadzająca się po okolicy, niewysoka osóbka w kapturze, która kucała właśnie przy jednym z drzew. Tym pięć drzew na prawo i trzy do przodu od niego. Wydawała się naprawdę cicha, a do tego nuciła coś pod nosem i ładowała jakieś rzeczy do koszyczka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyPon Sie 28 2017, 23:13

Miało być tylko piętnaście minut! W sumie, to niemalże zawsze jest piętnaście minut... A czasem tyle trwa aż kilka godzin... No zdarza się... A tak w ogóle, to gdzie ja jestem? Co ja tu robię? I czemu nie jestem we własnym łóżku? Czemu tu są drzewa? Chwila... Przecież ja poszedłem do lasu... To nic dziwnego, że są drzewa... Tylko co mnie podkusiło, żeby spać w tak brudnym i niewygodnym miejscu?
- Qilinie, czemu mnie nie obudziłeś? - pytam z żalem.
- Rrr... - powarkuje cicho Qilin, powoli się rozbudzając.
- Niech zgadnę... Zrobiłeś to dlatego, bo ty spałeś, czy dlatego, że ja spałem?
Po chwili podnosi łebek, rozgląda się, ziewa i nagle zrywa się na wszystkie cztery łapki.
- Rawrr! - warczy donośnie i rzuca się gwałtownie na mnie, wgryzając mi się w ucho i drapiąc małymi pazurkami po policzku.
- Ej! Przestań! Przecież już wstałem! Nie musisz mnie budzić! Nie widzisz, że nie śpię?! I tak robisz to o wiele za późno! - krzyczę, szarpiąc się przez chwilę z rudym stworzonkiem, które ostatecznie w końcu udaje się oderwać i przytrzymać na wyciągnięcie rąk. Ruda bestia ziewa jeszcze raz i odwraca się nagle w kierunku obcych odgłosów. I jakby to był jakiś dziki zwierz, to może jakoś byśmy sobie poradzili, ale dzikie zwierzęta raczej nic nie nucą sobie pod nosem. Niepewnie także się odwracam, czując ogromne zażenowanie swoją postawą... Bo raczej nie ma wątpliwości, żeby owa osoba nie usłyszała jakże to ambitnej i mądrej wymiany zdań pomiędzy mną, a Qilinem.
Prędko jednak się podnoszę, otrzepuję się z wszelkiego brudu, z nadzieją, że może jeszcze uda się jakoś wybrnąć z całej tej niezręcznej sytuacji. Cóż jednak zrobić? Uciekać? To by tylko postawiło mnie w gorszej sytuacji... A potem jeszcze zaczęłyby się rozchodzić plotki, jakoby to Rudo-Rudy mieszkał w lesie, co nie wpłynęłoby najlepiej na reputację moją i Qilina. Tłumaczyć się też byłoby dziwnie... Bo tak dziwnie o zmierzchu zaczepiać niewysoką, obcą osóbkę w lesie, o zmroku i się jej tłumaczyć z dziwnego zachowania... Mogłoby to jeszcze gorzej zaświadczyć o Rudo-Rudym oddziale... Pozostaje więc chyba tylko stać i cierpliwie  obserwować co uczyni zbierająca rzeczy osóbka... Jeśli nie spanikuje i nie ucieknie, to będzie jeszcze w miarę dobrze... A najlepiej, jeśli w ogóle nie zwróci na nas uwagi, dalej zajmując się swoimi rzeczami... Bo co jak co, ale nie chcę się jeszcze bardziej pogrążyć...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyPon Sie 28 2017, 23:49

~~MG~~

Niewysoka osóbka zdawała się kompletnie nie przejmować ani obecnością, ani słowami rudzielca. Zerwała jakieś roślinki do koszyka, a jedyne co doszło do jego uszu, to cicho wypowiedziane 'Pulmonaria'. Cokolwiek to znaczyło, sam nie miał zbytnio pojęcia w tej dziedzinie. Może to ktoś z innego kraju? Nielegalni imigranci ponoć przeważnie przybywali i szukali azylu w jakiś gildiach, aby tylko dostać obywatelstwo. Co jednak warto zauważyć? Osóbka przetarła chwilę potem czoło, ściągając z głowy kaptur i pokazując tym samym białą, ba! Niemalże idealnie białą cerę oraz znane dobrze policjantowi, roślinne włosy w bladoróżowej tonacji, wykonane z płatków kwiatów. Mimo wszystko, nie przypominał sobie, żeby ją gdziekolwiek widział, a na domiar złego, ta ruszyła w jego stronę.
- D-Dzień dobry... - dodała nieco speszona, kiedy znalazła się zaledwie kilka metrów od niego. Wszystko po to, aby zadać mu równie niepewne i nie do końca zrozumiałe pytanie: - Nie widział p-pan... Datura Stramonium? - powiedziawszy to, przełożyłaby jedynie koszyczek w rękach tak, że oddzielałby ja od policjanta. Tak w razie czego. Zwłaszcza, że ten najwyraźniej miał groźne stworzonko, na którego warknięcia ta aż wzdrygiwała się nieco.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyWto Sie 29 2017, 23:33

Jak tak sobie myślę, to oglądanie osób w lesie, też wydaje się być całkiem dziwne... Tego już chyba nawet rude włosy nie są w stanie w żaden sposób wytłumaczyć. I jak się okazuje, osóbka okazuje się o wiele odważniejsza od Rudo-Rudego oddziału, ponieważ sama przychodzi zagadać. W istocie... Musi mieć niemało odwagi, żeby rozmawiać z takim dziwakiem, który nie dość, że rozmawia z warczącą bestią, to jeszcze jest rudy. Chyba należałoby ją pouczyć, że to niebezpieczne jest zadawanie z podejrzanymi obcymi, przed zmrokiem w lesie, ponieważ konsekwencje mogą być z tego różne. Lecz nim zdążę powiedzieć jakąkolwiek pouczającą formułkę, orientuję się, że może nie być wcale potrzebna. Toż to przecież wygląda jak jedna z tych wspaniałomyślnych, pomocnych znachorek!
- Rawr... - warczy ze zdumieniem Qilin.
One naprawdę wszędzie mnie znajdą... Lub, też ja je znajdę, kiedy to są potrzebne... Bo... To aż głupio przyznać, że mogłem się za takimi stęsknić... Ta jednak nie wydaje się być w pełni dojrzała. I sprawia wrażenie niepewnej i nie tak zagadkowej, jak te starsze... I jeszcze nawet mnie o coś pyta!
- Danuta... Eee... - próbuję powtórzyć nazwę tego dziwnego czegoś, co brzmi trochę jak naukowa nazwa kwiatka, który może być motylem, a w rzeczywistości jest jakimś grzybem. - Nie wiem... Możliwe. A jak wygląda? - dopytuję, niepewnie się uśmiechając. Wszakże Rudo-Rudy oddział zawsze jest pierwszy gotów do pomocy! Bo zwykle nie ma nikogo innego...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptySro Sie 30 2017, 16:16

~~MG~~

Dziewczyna z pewnością przypominała dobrze mu znane osoby - o ile można było je nazwać osobami. Nie zmieniało to jednak faktu, że poruszyła dość kłopotliwą kwestię. Kiedy ten tylko dopytał się jej o szczegóły, przytaknęła dwa razy głową, aby spojrzeć gdzieś w kierunku ziemi.
- ...D-Datura. M-Ma niewielkie, białe kwiaty i p-potrzebuję ich do leku dla cioci Mon... - wydusiła z siebie, a głównym problemem policjanta mogło być to, że nigdzie nie widział tych kwiatów. Czyżby było to bardziej upierdliwe, albo znacznie mniejsze jak mógłby przypuszczać, a może ktoś uprzedził dziewczynę? - P-Powinny być gdzieś w pobliżu... - dodała jeszcze, a sam generał Qilin zdawał się być zainteresowany czymś, co najpewniej znajdywało się w okolicy drzewa, o które to chłopak się opierał i przy którym ten siedział, gdzie znajdywały się jedynie jakieś zielone, zgniecione liście, ale żadnych kwiatów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyPią Wrz 01 2017, 00:12

To te istotki potrafią chorować? Jeśli potrzebują leku, to chyba tak. Chociaż ciocia niekoniecznie musi być znachorką, ponieważ bywa, że ciotki to tylko tytuł. Z drugiej strony, w jaki sposób znachorki się rozmnażają? Albo może wolałbym tego nie wiedzieć... Ta wiedza mi do niczego potrzebna nie jest! Więc na czym innym się należy skupić! Na kwiatkach, konkretniej, ponieważ jak się okazuje, to jednak nie jest ani grzyb, ani motyl, tylko w rzeczy samej właśnie kwiatek! Bo... To przecież nie byłby motyl z kwiatami? A grzyby też takich nie mają? Bo u nich są te... No... Czapeczki? Coś tam babka na biologii mówiła kiedyś... Ale o żadnej Danucie na pewno nic nie mówiła! A może miała na imię Danuta? Cholera wie...
- Jeśli gdzieś są, to mogę ci pomóc je znaleźć. Jeśli chcesz, oczywiście - oznajmiam tak miło, jak tylko rudy człowiek może być miły. Ktoś rozsądny na pewno wywęszyłby w tym jakiś podstęp i zacząłby uciekać, by ratować swą duszę... Ale może mała znachorka do takich nie należy i przyjmie pomoc Rudo-Rudego oddziału.
Wtem Qilin coś zauważa, a kiedy się tak dzieje, to nie ma co go wstrzymywać. Instynkt tej bestii jest niezawodny, więc pozwalam mu się udać w miejsce, które go interesuje, by znalazł to, co go tak ciekawi.
- Rawr! - warczy, zeskakując z ramienia, by móc popędzić do drzewka. Spoglądam za nim, ponieważ w istocie może być to coś niesamowitego. A nawet jeśli nie, to i tak ta ruda bestia nie wytrzyma chwili bez poświęcania mu uwagi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyPią Wrz 01 2017, 23:49

~~MG~~

Dziewczyna wysłuchała słów policjanta, uśmiechając się przy tym nieco pewniej i przytakując do tego nieco głową. Wszystko po to, aby chwilę później ponownie spojrzeć na członków rudego oddziału.
- J-Jeśli to dla pana nie problem... - zaczęła początkowo, pesząc się nieco w międzyczasie. Nie ruszyła też od razu za magicznym duetem, jakby zastanawiając się nad czymś. W końcu za taki gest wypadałoby się jakoś odwdzięczyć, a przynajmniej takie zdawały się być zasady, prawda? Nie zmieniało to jednak faktu, że mieli się rozglądać toteż ruszyła powoli w kierunku policjanta, który odnalazł... trawę. Oraz nieco liści. Wszystko po to, aby po drugiej stronie znaleźć wyłącznie martwą wiewiórkę, którą to właśnie zdawał się być zainteresowany rudy towarzysz. Tylko jak na to by zareagował ktoś roślinny? I dlaczego tutaj tez nie było Danuty?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptySob Wrz 02 2017, 23:16

Może bycie rudym nie zawsze jest takie złe, jakby się to wydawało. Skoro jeszcze potrafię w kimś wzbudzić zaufanie, choćby i nawet drobne, to kolor włosów nie stanowi zbyt dużego problemu. Zresztą rudym i tak jest się na całe życie i żadna farba tego nie zmieni. Jeśli nie na głowie, to w sercu.
- Byłoby mi bardzo miło - odpowiadam dziewczynie.
W końcu czy istnieje coś piękniejszego, niż możliwość uczynienia innych szczęśliwymi? Może tylko kawa... I wygodne łóżko... No i Qilin... Bo w żadnym wypadku nie są powodami jakichkolwiek problemów, wyłącznie radości. Ale pomaganie od czasu do czasu też jest w jakiś sposób dobre... Choć bywa męczące.
Bez pośpiechu, rozpoczynam wraz z Qilinem poszukiwania. Lecz zamiast kwiatków jest wiewiórka... Martwa...
- Rawr... - warczy Qilin z trwogą.
Samemu również ciężko na to patrzeć. Nie żebym wierzył w jakieś tam przeznaczenia, zbiegi okoliczności i tak dalej, ale wśród znachorek takie rzeczy chyba mają jakieś znaczenie. Cóż więc może oznaczać martwa wiewiórka, znaleziona przez Rudo-Rudy oddział? Czyżby była nam pisana rychła śmierć? Zupełnie przypadkowa? Niepewnie odwracam się od wiewiórki, zaniechując na moment poszukiwań kwiatków... Myśl o śmierci nie jest niczym miłym, ani radosnym... A nawet bez tego, znajdowanie martwych zwierząt też nie należy do przyjemnych czynności. Podnoszę więc Qilina z ziemi, by umiejscowić go na ramieniu, po czym powoli podchodzę do innego drzewa, skupiając się na poszukiwaniu kwiatków. Chwalić się ze znaleziska raczej nie ma potrzeby. Próbowanie zakrycia go też mogłaby się wydawać nieco podejrzana. Natura po prostu jest jaka jest i nie ma co się z nią sprzeciwiać. Ale zawsze można próbować jej unikać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptyWto Wrz 05 2017, 19:46

~~MG~~

Roślinna dziewczynka najwyraźniej nie znalazła wiewiórki, a przynajmniej nie wydała z siebie żadnego dźwięku, który by na to wskazywał. Mimo wszystko, mieli szukać kwiatka, toteż z rudą kulką futerka na ramieniu, policjant mógł dalej rozejrzeć się po okolicy. Niepokojący mógł się wydać jednak fakt, że martwe zwierzątko znajdywało się tak blisko. Czy mogło to oznaczać jakiegoś napastnika w pobliżu?
- T-To ja może... rozejrzę się z tej strony... - dopowiedziała jeszcze dziewczyna, oddalając się nieco na lewo od policjanta, jednak wciąż pozostając w zasięgu jego wzroku. Sam zaś rudzielec mógł dostrzec jedynie jakieś stokrotki, parę niezapominajek i jakieś bladoróżowe kwiatki, jednak nic poza tym. W międzyczasie jednak uszy generała Futerko drgnęły niespokojnie, a nieco później w prawej części lasku dało się dosłyszeć jakiś szelest. Pech chciał, że chyba kwiatki własnie w tej okolicy miały białawą barwę, chociaż... chyba wydawały się za duże.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 EmptySro Wrz 06 2017, 05:26

Właśnie dlatego tak nie znoszę lasów... Wszędzie brud, liście, martwe zwierzęta i jeszcze coś gdzieś szeleści. Zwariować normalnie można! A mogłem leże w domu i spokojnie leżeć w łóżku, popijając kawę... Niestety, jestem chyba zbyt rudy, żeby móc rozsądnie myśleć. Gdybym zaś miał włosy różowe, to pewnie nie byłoby to takie trudne. Bez większego problemu stałbym się utajonym bohaterem Fiore. Dbałbym o bezpieczeństwo kraju, rozsiewając wokół potęgę miłości i przyjaźni. Qilinowi zaś znalazłbym jakieś superbohaterskie wdzianko. Natomiast na co dzień spotykałbym się z Grażynkami na ciastka i obgadywalibyśmy wspólnie Helenki, Jadźki i Gertrudy... Bwwrr... To już chyba wolałbym szukać kwiatków... A tych jak się okazuje jest pełno, ale czy są tymi właściwymi?
- Towarzyszu Qilinie, sprawdź to, a ja pójdę tam się rozejrzeć - mówię, rzucając Qilinem w krzaki na prawo. Skoro dziewczynka poszła na lewą, Qilinek poleciał na prawo, to ja mogę iść prosto. Tym oto sposobem możemy zwiększyć znacznie obszar naszych poszukiwań. A w razie czego... - W razie czego, zrób rawr.
- Rawr! - Qilin robi rawr, potrząsając głową.
Jakby w pobliżu czaiły się jakieś bestie, to Qilinek powinien sobie bez problemu dać z nimi radę. Zaś jeśli chodzi o rozmiar kwiatów... Dziewczynka mówiła, że powinny być małe... Te wydają się być duże... Ale co dla jednych jest takie, dla innych może być zupełnie inne... W końcu tej Danutki nigdy nie widziałem, a ona pewnie tak. Więc... Czyżby moja pomoc miała się okazać zupełnie nieprzydatna? Miałbym się okazać bezużyteczny? Ależ skąd! Przecież ochraniam tę dziewczynkę przed atakiem potwornych, leśnych bestii, lub zbirów, bandytów, gwałcicieli i innych takich, jakby się tacy znaleźli. Zatem udając, że niby czegoś tam szukać, w istocie po prostu obserwowałbym dziewczynkę, pilnując, aby to jej się nic złego nie stało. Taka jest w końcu rola Rudo-Rudego oddziału.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Sponsored content





Las - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 7 Empty

Powrót do góry Go down
 
Las
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 7 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Era
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.